Częstochowa. Groził nożem i ukradł pieniądze nastolatce

Do zdarzenia doszło 28 maja na terenie Parku Wypoczynkowego "Lisiniec” w Częstochowie. 18-letnia kobieta podczas spaceru została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. 31-latek najpierw uderzył ją w plecy, a gdy ofiara się przewróciła, siłą ją przytrzymał i zagroził użyciem noża. Gdy przestraszona 18-latka oddała mu wszystkie pieniądze, mężczyzna uciekł.

Kobieta zgłosiła się do komisariatu policji i złożyła zawiadomienie o ataku. Okazał się nim 31-latek, który wcześniej karany był za podobne przestępstwa. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu grozi do 12 lat więzienia, ale za dopuszczenie się tego czynu w warunkach recydywy kara może zostać zwiększona o połowę. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.

Częstochowscy kryminalni, którzy na co dzień zajmują się poszukiwaniem osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości zatrzymali zz kolei dwóch mężczyzn, za którymi zostały wydane listy gończe. 33-letni mieszkaniec Częstochowy, nie stawił się w więzieniu w związku z wyrokiem sądu za pobicie, od tego czasu szukała go policja.

Kolejny z mężczyzn został zatrzymany w miejscu swojej pracy niespełna w godzinę po wpłynięciu dwóch listów gończych za kradzieże. Jak się okazało 25-latek w 2020 roku wyszedł z więzienia, .ale nie uregulował wszystkich spraw i myślał, że za kolejne już nie odpowie. Dzięki determinacji częstochowskich policjantów obaj mężczyźni przebywają już w zakładach karnych, gdzie spędzą najbliższe kilka miesięcy.

Przypominamy, że za pomoc w ukrywaniu sprawcy przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności.