Chorzów. Leżał w zaroślach i…czekał na saperów
To niebezpieczna broń, która nawet po wielu latach może stanowić nie lada zagrożenie. Tym razem udało się go uniknąć.
Tuż ok. godz. 9 do chorzowskiej policji wpłynęło zgłoszenie o znalezionym niewybuchu na zalesionym terenie przy ul. Leśnej. Na miejsce wysłano patrol, który zabezpieczył teren. Na szczęście w pobliżu nie było domostw, więc ewakuacja nie była potrzebna.
Po przybyciu saperów z Gliwic okazało się, że znalezisko to pocisk przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej. To pocisk o wielkości 25 cm.
”Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić ani dotykać. Miejsce, gdzie się ono znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji” – tłumaczy st. asp. Sebastian Imiołczyk, rzecznik prasowy KMP z Chorzowa,
