Bytom. Klasyka, najpierw alkohol, potem kłótnia i nóż
Bytomscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa 25-latka. W miniony weekend agresor ranił nożem swojego kompana podczas libacji alkoholowej. Został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie.
Komenda policji w Bytomiu poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny podejrzanego o zabójstwo. Do zdarzenia doszło w sobotę, 22 maja. - Przed godziną 15:00 policjanci z Miechowic otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał zostać ugodzony nożem. Do zdarzenia doszło w jednym z budynków przy ulicy Popiełuszki. Po przybyciu na miejsce, przed budynkiem, mundurowi zastali leżącego, zakrwawionego mężczyznę, któremu pomocy udzielała partnerka. Po chwili na miejsce dotarli ratownicy medyczni, którzy zdecydowali o hospitalizacji poszkodowanego – opisują policjanci.
Bytom. 41-latek zaatakował nożem swojego kompana
Stróże prawa przystąpili do ustalania okoliczności zdarzenia. - Jak się okazało, dwóch mężczyzn spożywało alkohol. W trakcie libacji doszło między nimi do nieporozumienia. W pewnym momencie 41-letni mieszkaniec Bytomia zaatakował swojego kompana, zadając mu ciosy nożem, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia - informuje komenda w Bytomiu.
Agresor błyskawicznie, praktycznie zaraz po zdarzeniu, został namierzony i zatrzymany przez stróżów prawa. Był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W poniedziałek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Za popełniony czyn grozi mu nawet dożywocie.