Bielsko-Biała. Dobra wiadomość dla pacjentów, pogotowie ma nowy ambulans
Nową karetkę wyposażoną m.in. w respirator dla dzieci kupiło Bielskie Pogotowie Ratunkowe. Na ten cel otrzymało dotację 600 tys. zł z Ministerstwa Zdrowia.
Pojazd kosztował 730 tys. zł. Został uroczyście przekazany przez ministrów Stanisława Szweda i Grzegorza Pudę, którzy odwiedzili bielskich ratowników. Przy okazji pogratulowali im walki z pandemią z koronawirusem.
Zdaniem dyrektora pogotowia Wojciecha Waligóry jest on naszpikowany sprzętem z górnej półki.
Karetka w Bielsku Białej z najwyższej półki
- Na wyposażeniu ma defibrylatory, urządzenia do kompresacji klatki piersiowej oraz respirator, który można zastosować również w przypadku dziecka mającego powyżej pół roku. Nie wszystkie respiratory spełniają takie wymogi – powiedział szef pogotowia. - Same nosze bariatryczne, przystosowane do transportu cięższych chorych kosztują ok. 150 tys. zł. Stąd tak wysoka wartość zakupu – dodał.
Nowa karetka ma być m.in. wykorzystywana do walki z pandemią koronawirusa. - Siłę i wolę walki z pandemią będziemy mieli do końca, natomiast takie wsparcie znacznie nam ją ułatwi. Respirator przydaje się w przypadku pacjentów typowo covidowych, z ciężką niewydolnością oddechową – powiedział ratownik medyczny Krzysztof Wilczek, lider podstacji pogotowia w Jasienicy.
Starosta bielski Andrzej Płonka przypomniał, że pogotowie obsługuje nie tylko powiat bielski i Bielsko-Białą, a więc obszar zamieszkiwany przez ok. 350 tys. mieszkańców. - Wspieramy także ościenne powiaty, jak to się dzieje w przypadku naszego wymazobusu, który pracuje również na Śląsku Cieszyńskim – powiedział.