Beskidy. W górach wciąż sporo śniegu. Warunki na szlakach trudne
W Beskidach warunki do pieszych wypraw nie są najlepsze. W partiach szczytowych wciąż leży sporo śniegu. Na szlakach jest mokro i sporo błota.
Beskidy. Na Hali Miziowej wciąż jeszcze zalega sporo śniegu. 
Pogoda ne zachęca do górskich wędrówek. - W sobotę, 8 maja, rano było chłodno. W wyższych partiach gór termometry wskazywały 2-3 stopnie Celsjusza poniżej zera. Nocą powyżej 1000 metrów n.p.m. poprószył śnieg. Warunki na szlakach turystycznych są dość trudne – poinformowali ratownicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Wyżej w górach, powyżej 1000 m n.p.m. nocą wystąpiły przymrozki i prószył śnieg. Tak było na Markowych Szczawinach i Hali Miziowej - poinformował ratownik dyżurny z centralnej stacji Grupy Beskidzkiej GOPR w Szczyrku. Około południa pogoda się poprawiła. Wyszło słońce. Zrobiło się też zdecydowanie cieplej.
Beskidy. W górach zalega jeszcze sporo śniegu
Poniżej warunki na szlakach także nie są dobre. Po ostatnich deszczach trakty są śliskie, miejscami grząskie. Niekiedy turyści mogą natknąć się na płaty śniegu. Widoczność w Beskidach w sobotę rano była dobra.
Zgodnie z zapowiedziami meteorologów od niedzieli pogoda powinna się zdecydowanie poprawić.
Turyści, którzy wybiorą się na pieszą wycieczkę, powinni ubrać adekwatnie do panujących warunków. Powinni mieć ze sobą coś ciepłego, nieprzemakalną kurtkę oraz dobre buty. - Należy też zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek". Może to uratować życie - przypominają ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub dzwoniąc na telefon komórkowy 601 100 300.
