Beskidy. Nowa atrakcja, będą trasy dla biegaczy górskich
Trwają intensywne prace nad budową sieci biegowych szlaków górskich. Ich inicjatorem jest Stowarzyszenie Region Beskidy. Na obszarze Beskidu Śląskiego, Żywieckiego i Małego ma powstać 25 tras biegowych o łącznej długości 500 kilometrów. Pierwsze oznakowane szlaki powinny być gotowe jeszcze przed wakacjami.
Projekt "Beskidy Run – budowa sieci biegowych szlaków górskich” jest dofinansowany z budżetu państwa przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii w ramach realizacji zadań publicznych z zakresu turystyki. Ministerstwo pokrywa 75 procent kosztów całego przedsięwzięcia, stowarzyszenie zabezpiecza pozostałe środki – częściowo w formie pieniężnej, częściowo pracy własnej. W sumie koszt projektu to 130 tys zł. Równocześnie stowarzyszenie złożyło drugi, uzupełniający projekt do Śląskiej Organizacji Turystycznej na dofinansowanie w kwocie 80 tys zł. W ramach grantu powstanie strona internetowa Beskidy Run dedykowana biegaczom górskim.
Do tej pory udało się ustalić propozycję zestawu najładniejszych tras biegowych w Beskidach o różnym stopniu trudności. Ten etap jest już zakończony, a zestaw tras czeka na ostateczny wybór. Równocześnie trwały prace projektowe nad systemem wizualizacyjnym dla Beskidy Run. - Przede wszystkim z ankiet i rozmów ze środowiskiem biegaczy górskich okazało się, że tych informacji nie musi być dużo. Przygotowany zestaw potrzeb został wysłany grafikowi, który kończy już prace nad oznaczeniami. Powstały też już projekty informacyjnych tablic parkingowych – mówi dyrektor biura Stowarzyszenia Region Beskidy Marcin Filip.
Beskidy. Powstaną trasy dla biegaczy górskich
Na parkingu na początku trasy biegacz na tablicy informacyjnej tzw. startowej znajdzie mapę oraz profil szlaku wraz z ważnymi informacjami, regulaminem oraz oznaczeniami i legendą, co może po drodze spotkać. Natomiast już na trasie w strategicznych miejscach, np. na rozstajach dróg, staną słupki wysokości około półtora metra czy 1,70 m i szerokości dziewięciu centymetrów, na których od góry znajdą się - logo Beskidy Run, oznaczenie kierunku i trudności trasy, jej numer i status, najbliższe ciekawe miejsca, kierunek i stopień trudności następnej trasy oraz dystans od początku i do końca trasy.
Trasy łatwe będą oznaczone kolorem zielonym, średnie niebieskim, trudne pomarańczowym. Po pracach projektowych przyszedł czas na ważny etap – obecnie stowarzyszenie jest w trakcie uzgadniania z dyrekcją Lasów Państwowych potrzeb i możliwości oraz zasad wejścia na teren tras, które zaproponowali biegacze. - Chcielibyśmy, aby Lasy Państwowe stały się partnerem naszej akcji. Lasy już teraz propagują swoją inicjatywę – Biegam, bo lubię las, więc możemy iść pod rękę i robić to wspólnie – mówi M. Filip.
Projekt zakłada oznakowanie około 25 tras o łącznej długości w sumie 500 km. Większość z nich będzie w formie pętli - z jednego miejsca może zaczynać się kilka tras, także o różnym stopniu trudności. W pierwszej kolejności stowarzyszenie planuje wykonanie tablicy startowej na parkingu ZIAD-u przy al. Armii Krajowej w Bielsku-Białej, skąd będą zaczynały się bielskie trasy w stronę Wapienicy i Szyndzielni.
Oznaczenia tras biegowych, które pojawią się na górskich ścieżkach, będą widoczne, bezpieczne, ale też nie będą naruszały ładu estetycznego lasu. Będą tak zaprojektowane, aby komponowały się z otoczeniem. I co ważne – będą umieszczane tylko tam, gdzie jest to całkowicie niezbędne.
Śląska Organizacja Turystyczna dofinansuje także oznakowanie jednej trasy biegowej między Straconką a kamieniołomem w Kozach. Teraz jest to droga serwisowa.