PolskaSkrzywdzony maturzysta musi płacić

Skrzywdzony maturzysta musi płacić

Uniwersytet Gdański przyjmie około 70 nowych maturzystów pokrzywdzonych przy rekrutacji na studia humanistyczne. Mogą zostać wolnymi słuchaczami jednak pierwszy rok studiów będzie ich kosztował 3,8 tys. zł.

02.08.2005 | aktual.: 11.05.2006 18:24

Przedstawiciele nowych maturzystów, którzy w tym roku zostali skrzywdzeni przy naborze na studia humanistyczne na UG, spotkali się wczoraj z władzami uczelni.

- To nie my jesteśmy winni, to system. Przecież nikt z nas nie wiedział, jak wypadnie nowa matura - przekonywał dr Jacek Taraszkiewicz, prorektor do spraw studenckich. - Owszem, przygotowując zasady rekrutacji działaliśmy po omacku, ale teraz nie możemy nic zmienić.

- Ale stało się, młodzież została skrzywdzona i nawet nie usłyszeli przepraszam, nikt nie próbuje tej krzywdy naprawić - denerwował się ojciec jednego z maturzystów, Wojciech Cygański. - To co, mamy ich uczyć, że jak ktoś skrzywdzi kogoś przypadkiem, to zachowujemy się jakby nic się nie stało?!

Dziekan Wydziału Filologiczno-Historycznego, dr Józef Włodarski, zaproponował jednak pewne rozwiązanie. Chce przyjąć po kilka-kilkanaście osób z nową maturą na kierunki humanistyczne jako wolnych słuchaczy.

- Generalnie te miejsca przeznaczone są dla wszystkich kandydatów. My przyjmiemy głównie nowych maturzystów - mówi dr Włodarski. Wolny słuchacz przez pierwszy rok musieli płacić za studia. Potem, jeśli zda pomyślnie egzamin, zostaje pełnoprawnym studentem.

- Nie dosyć, że nas skrzywdzono, to jeszcze mamy za to płacić - denerwowali się maturzyści. Po namyśle wielu z nich postanowiło skorzystać z furtki otwartej przez dziekana. - Ale dalej będziemy odwoływać się, walczymy o zasady. Właśnie posłaliśmy protest do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - mówi Olga Białobrzeska, jedna z maturzystek.

Na Wydział Filologiczno-Historyczny UG przyjęto w tym roku 579 osób ze starą maturą i tylko 124 osoby z nową. Na innych wydziałach proporcje są odwrotne. Stało się tak, bo przy rekrutacji na humanistyczne kierunki uczelnia brała pod uwagę m.in. wynik egzaminu z historii. Nowa matura z tego przedmiotu okazała się trudna. Nawet dobrzy uczniowie dostali z historii niewiele punktów i przegrali w rywalizacji z piątkami starych maturzystów.

Anna Kisicka, (Polskapresse)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)