Skrzypek wciąż przewodniczącym Rady Nadzorczej TVP
Do Ministra Skarbu Państwa wciąż nie
wpłynęła formalna rezygnacja Sławomira Skrzypka ze stanowiska
przewodniczącego Rady Nadzorczej TVP - poinformował rzecznik resortu Paweł Kozyra.
Dodał, że w czwartek "nie należy się spodziewać" wyznaczenia przez ministra skarbu następcy Skrzypka w Radzie Nadzorczej telewizji publicznej.
Skrzypek, który wszedł do RN TVP jako przedstawiciel Skarbu Państwa odchodzi z niej w związku z objęciem stanowiska prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Następca Skrzypka w RN TVP nie będzie jedynym nowym członkiem tego gremium. W środę w skład rady weszły dwie nowe osoby w miejsce Wojciecha Hermelińskiego i Zbigniewa Cieślaka (obaj znaleźli się w RN TVP z rekomendacji PiS), którzy zostali członkami Trybunału Konstytucyjnego. Ich miejsce zajęli: Bogusław Szwedo (zgłoszony przez przewodniczącą KRRiT Elżbietę Kruk) i Szymon Czynsz (wspólny kandydat członków KRRiT: Tomasza Borysiuka (rekomendowany przez Samoobronę) i Lecha Haydukiewicza (rekomendowany przez LPR).
Zmiany te zachwiały dotychczasowy układ sił w RN TVP i PiS stracił w niej większość. Obecnie LPR i Samoobrona mają w dziewięcioosobowej Radzie pięć głosów (po dwóch Samoobrona i LPR i jeden kandydat wspólny).
Według medialnych spekulacji ten nowy układ sił ma pozwolić RN TVP odwołać obecnego prezesa TVP Bronisława Wildsteina. Wśród kandydatów na jego miejsce wymienia się m.in. obecnego prezesa Polskiego Radia Krzysztofa Czabańskiego, jego z kolei miałby zastąpić kandydat rekomendowany przez LPR.
Do odwołania prezesa TVP dziewięcioosobowej RN TVP potrzeba sześciu głosów.