Skręcił w złą stronę. Turysta zastrzelony podczas protestów
Brytyjski turysta chciał wyjechać z lotniska w Nyanga w RPA i pojechać w stronę Kapsztadu. Wyjeżdżając pomylił się i skręcił w niewłaściwą drogę, przypadkowo znalazł się w centrum zamieszek. Został zastrzelony.
Jak informuje "The Sun" zastrzelony mężczyzna był chirurgiem pochodzącym z Wielkiej Brytanii. Chciał pojechać na wakacje do Kapsztadu, jednak musiał dolecieć samolotem do Nyanga, a dalszą podróż odbyć samochodem. 40- latek nie spodziewał się, że znajdzie się w samym centrum zamieszek.
- Znaleźliśmy mężczyznę na miejscu kierowcy z raną postrzałową głowy. Dwóch pozostałych pasażerów było w szoku, w pojeździe znajdowało się również niemowlę. Wszyscy zostali przewiezieni do lokalnego szpitala - poinformowała policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lirandzu Themba, rzeczniczka prasowa policji zaznaczyła, że nikt nie został jeszcze aresztowany - Kilku podejrzanych podeszło do jego pojazdu i zastrzeliło go. Prowadzimy intensywne dochodzenie w tej sprawie - dodała.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych potwierdził, że jest w kontakcie z rodziną mężczyzny i lokalnymi władzami.
Protesty w RPA
Protesty wybuchły po wprowadzeniu ustawy dającej władzom prawo do konfiskowania pojazdów taksówkarzy za jazdę bez licencji lub tablic rejestracyjnych. Służby zaczęły zabierać pojazdy w zeszłym tygodniu - wywołało to oburzenie, a protestujący podpalili autobusy i inne pojazdy, a także obrzucili policjantów kamieniami.
Zamieszki szczególnie uderzyły w osoby korzystające z transportu publicznego. - W Kapsztadzie przemoc nigdy nie będzie tolerowana jako taktyka negocjacyjna - powiedział Burmistrz Kapsztadu Geordin Hill-Lewis.