Metalowa brama prawdopodobnie została sprzedana na złom. Jak dotąd nie udało się jej odnaleźć, mimo iż straż miejska i policja sprawdziły kilkanaście skupów złomu.
Skradziona brama miała stanowić element pomnika upamiętniającego ofiary obu obozów. Władze miasta zapewniają, że posiadają dokumentację fotograficzną na podstawie, której mogą zrekonstruować historyczny obiekt.