Skradzione czaszki w bagażniku. Policjanci osłupieli
14 ludzkich czaszek przewozili w bagażniku dwaj mężczyźni, którzy zostali zatrzymani w Austrii. Na takie nietypowe znalezisko natknęli się policjanci z komisariatu w Strasburgu, którzy prowadzili kontrolę drogową. Okazało się, że czaszki zostały skradzione z kostnicy.
04.04.2023 11:39
To była rutynowa kontrola drogowa, ale jej efekty były dość zaskakujące. Do zaparkowanego na przydrożnym parkingu samochodu w rejonie Lieding, w kraju związkowym Karyntia, podjechał policyjny patrol. Był późny wieczór, więc policjanci zainteresowali się mężczyznami, którzy siedzieli w jednym z pojazdów. Po sprawdzeniu bagażnika okazało się, że znajduje się tam 14 ludzkich czaszek - w różnych stanie. Niektóre był kompletne.
Dwóch mężczyzn, obywateli Niemiec w wieku 35 i 43 lata, musiało się tłumaczyć policjantom, skąd taka nietypowa kolekcja znalazła się w ich bagażniku. Okazało się, że czaszki zostały skradzione z kościoła w południowej Austrii. Zabrali czaszki, ponieważ interesują się wszelkimi sprawami dotyczącymi żałoby i pochówki, dlatego podróżując, odwiedzają domy pogrzebowe, kościoły oraz miejsca pochówku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miejscowa policja zabezpieczyła znalezisko, a obywatele Niemiec, którzy zabrali czaszki z ogólnodostępnej krypty w austriackiej gminie Mölbling odpowiedzą teraz za zakłócanie spokoju zmarłych.
Mężczyźni oświadczyli też policjantom, że nigdy wcześniej nie ukradli ludzkich czaszek, a do Austrii przyjechali specjalnie, aby zwiedzać ossuaria, czyli dawne miejsca pochówku. Otwarte, wspólne grobowce były użytkowane w przeszłości do przechowywania ludzkich szczątków w czasach, kiedy na cmentarzach nie było miejsc na nowe pochówki.