Skowyra bez immunitetu
Sejm większością głosów zgodził się na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Józefa Skowyry (LPR). Za uchyleniem mu immunitetu głosowało 308 posłów, przeciwko było 66, a 20 wstrzymało się od głosu.
11.12.2003 17:30
Wcześniej Skowyra zwrócił się do posłów o oddalenie wniosku Prokuratora Generalnego o uchylenie mu immunitetu. Argumentował, że nie popełnił przestępstwa oraz że - jak mówił - podczas prowadzenia dochodzenia popełniono rażące błędy.
Poseł LPR wyjaśnił, że jego stanowisko "nie jest podyktowane uchylaniem się od dowodzenia swojej niewinności przed sądem, lecz wynika z ochrony go, jako posła, przed zemstą polityczną miejscowego układu".
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu chce oskarżyć Skowyrę o fałszowanie list wyborczych. W jego sprawie przesłuchano ponad 5 tys. osób. 3 tys. 400 z nich powiedziało, że nie udzieliło kandydatowi poparcia. Według prokuratury, na listach poparcia kandydata LPR na posła niektóre nazwiska znalazły się dwukrotnie, znaleziono również nazwiska 11 osób, które w momencie rzekomego udzielenia poparcia Skowyrze już nie żyły. Podpisy mieli fałszować m.in. sam Skowyra i jego żona.
Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zarekomendowała Sejmowi przyjęcie wniosku o uchylenie Skowyrze immunitetu.
"Nie przejmowałem list poparcia kandydatów na posłów do Sejmu Polskiej Wspólnoty Narodowej (PWN), nic mi nie wiadomo, żeby ktokolwiek inny przejmował jakikolwiek inne listy" - oświadczył Skowyra. - "Nie przepisywałem list poparcia kandydatów na posłów PWN, nie sfałszowałem podpisów osób, które poparły PWN czy LPR, a cała sprawa jest sfingowana, aby podważyć zaufanie do mnie" - mówił.
Skowyra przytoczył zeznania jednego z liderów PWN Leonarda W., który powiedział w Komendzie Policji w Pile, że PWN zaczęła zbierać podpisy na swoich listach dopiero 13 sierpnia 2001 roku. "Czyli w dwa dni po zarejestrowaniu i przekazaniu list poparcia LPR do okręgowej komisji wyborczej" - dowodził Skowyra.
Jego zdaniem, nie ma ustawy regulującej zasady pociągania do odpowiedzialności karnej posłów, zatem komisja regulaminowa bezprawnie zarekomendowała Sejmowi przyjęcie wniosku po uchylenie mu immunitetu. Zwrócił się z związku z tym o uchwalenie przez Sejm ustawy szczegółowej regulującej uchylanie posłom immunitetu.
Poseł wyjaśniał także, że nie ma podstaw prawnych, by uchylić mu immunitet. "Osoba, która złożyła doniesienie o popełnieniu przeze mnie przestępstwa, nie miała legitymacji prawnej do reprezentowania komitetu wyborczego PWN" - tłumaczył Skowyra.