PolskaSkorumpowany prokurator bez immunitetu

Skorumpowany prokurator bez immunitetu

Sąd dyscyplinarny uchylił immunitet prokuratorowi z Katowic Mirosławowi M., który przyjął 5 tys. zł łapówki - poinformowano w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach.

11.12.2003 | aktual.: 11.12.2003 17:46

Jeżeli prokurator w ciągu tygodnia nie zaskarży tej decyzji, uchylenie immunitetu uprawomocni się i będzie mu można przedstawić zarzuty. Mirosław M. nie stawił się na posiedzenia sądu dyscyplinarnego.

Z wnioskiem o uchylenie immunitetu Mirosławowi M. Prokuratura Okręgowa w Katowicach wystąpiła w poniedziałek. Tego samego dnia drugi wniosek został przesłany do rzecznika dyscyplinarnego prokuratury apelacyjnej.

Prokurator Mirosław M. z Prokuratury Rejonowej Katowice Centrum-Zachód został przyłapany w piątek na gorącym uczynku, kiedy przyjmował 4 tys. zł łapówki od kierowcy, który spowodował śmiertelny wypadek drogowy. Za te pieniądze sprawa miała być umorzona. Wcześniej ten sam kierowca wręczył prokuratorowi tysiąc złotych łapówki za zwrot prawa jazdy. Transakcje zarejestrowała ukryta kamera TVN.

Mimo formalnego zatrzymania przez policję, prokuratorowi nie można postawić zarzutów, bo, zgodnie z ustawą o prokuraturze, chroni go immunitet. Bez decyzji sądu dyscyplinarnego wobec prokuratora nie mogą być wykonywane żadne czynności, poza "nie cierpiącymi zwłoki". Dlatego do tej pory nie została z nim przeprowadzona żadna oficjalna rozmowa. Szef Prokuratury Okręgowej w Katowicach zawiesił prokuratora w wykonywaniu obowiązków.

Jak wykazało dotychczasowe śledztwo, to Mirosław M. dwukrotnie proponował przyjęcie pieniędzy za zatuszowanie sprawy. W myśl znowelizowanych przepisów Kodeksu karnego, sprawca wypadku, jako osoba, która dobrowolnie powiadomiła organy ścigania, nie poniesie odpowiedzialności za wręczenie łapówki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)