Skazany za pedofilię niemiecki oficer wciąż pełni służbę. Chciał się spotykać z 13‑letnią Kasią
Niemiecki oficer Mike S. został dwukrotnie skazany w Polsce. Złapał go na gorącym uczynku łowca pedofilów. Mimo że sędzia nie miał żadnych wątpliwości co do jego winy, mężczyzna nadal pracuje w niemieckiej policji.
- Kiedy wyrok zostanie sporządzony na piśmie, nasz dział prawny tym się zajmie – powiedział w rozmowie z tvp.info Marcel Pretzsch z Policji Federalnej w Pirnie. Oficer Mike S., który usłyszał w Polsce dwa wyroki: pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i zakaz zbliżania się do dzieci na odległość 20 metrów, wciąż pełni czynną służbę.
A sprawa jest poważna. 45-latek został złapany w Polsce przez łowcę pedofilów. Zdaniem śledczych chciał umówić się z 13-latką i rozmawiał z nią wprost o seksie. Zatrzymano go, gdy pojawił się w hotelu, gdzie spodziewał się zastać nastolatkę.
W sądzie tłumaczył, że miał problemy ze wzrokiem i wiek, który mu podawała - 13 lat - odczytywał jako 18. Miał się też domyślić, że rozmawia z dorosłą kobietą, ale uznał to za część prowadzonej przez nich gry.
Pretsch z niemieckiej policji powiedział tvp.info, że po ujawnieniu sprawy w marcu 2017 r. zostało wszczęte wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przeniesiono go z przejścia granicznego w Jędrzychowicach na lotnisko w Lipsku. Gdy jego przełożeni otrzymają pisemne uzasadnienie wyroku, zdecydują co dalej.
Źródło: tvp.info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl