Skazany za gwałty były prezydent Izraela Mosze Kacaw wyjdzie na wolność wcześniej
Były prezydent Izraela Mosze Kacaw, skazany za gwałty i inne przestępstwa o charakterze seksualnym, może przedterminowo wyjść na wolność. Polityk trafił do więzienia pod koniec 2011 r. roku i miał do odsiadki 7 lat.
71-letni obecnie Kacaw został oskarżony i zgwałcenie - jeszcze w latach 90., gdy był ministrem turystyki - dwóch współpracownic oraz o molestowanie seksualne, przekupywanie świadków i utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości.
Dochodzenie przeciw niemu rozpoczęło się w 2006 r. i doprowadziło do dymisji polityka w 2007 r. 30 grudnia 2010 r. został uznany za winnego dwóch przypadków gwałtu i innych przestępstw seksualnych. 22 marca 2011 r. sąd okręgowy w Tel Awiwie skazał go na siedem lat więzienia oraz dwa lata w zawieszeniu i wypłatę odszkodowania pokrzywdzonym kobietom. Do więzienia Kacaw trafił w grudniu 2011 r.
Jak poinformował adwokat byłego prezydenta, w niedzielę uzyskał on zgodę na przedterminowe zwolnienie, co kończy "długi proces" w tej sprawie. Wcześniej Kacaw, który długo zaprzeczał, by dopuścił się zarzucanych mu czynów, dwa razy nie uzyskał zgody na skrócenie kary.
Komisja ds. warunkowych zwolnień, uzasadniając swoją decyzję o wcześniejszym zwolnieniu, wskazała, że w więzieniu Kacaw podjął terapię, przyznał się do wyrządzenia krzywd czterem kobietom i wyraził skruchę.
Tymczasem prokurator poprosił o odłożenie o co najmniej tydzień wyjścia z więzienia byłej głowy państwa. Powodem ma być zbadanie możliwości złożenia odwołania od decyzji komisji.
Magdalena Wojnarowska