Skazany Rafał Gaweł pozostanie w Norwegii. "Duże zaskoczenie"
Skazany za oszustwa finansowe działacz Rafał Gaweł otrzymał norweskie obywatelstwo, co utrudnia sprowadzenie go do Polski - podaje "Do Rzeczy". Założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych nie może być poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania, gdyż Norwegia nie jest członkiem UE
14.06.2019 21:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wnioskowała o Europejski Nakaz Aresztowania dla Rafała Gawła w marcu tego roku. Aby uniknąć kary, działacz udał się do Norwegii, gdzie uzyskał azyl polityczny. Gaweł twierdził, że jest prześladowany przez polski rząd. Otrzymał również norweskie obywatelstwo.
- Taką decyzję władz norweskich, wydaną przy pełnej świadomości jego kryminalnej działalności, przyjmuję z dużym zaskoczeniem - mówi w rozmowie z "Do Rzeczy" podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Łukasz Piebiak.
Założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych został skazany prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za oszustwa i wyłudzenia na kwotę kilkuset tysięcy złotych. Gaweł oszukał jeden z banków na 220 tys. zł, a Fundację Batorego na 107 tys. zł.
Gaweł utrzymuje, że jest niewinny, a wyrok jest zemstą za "ośmieszenie polskiej prokuratury". Kilka lat temu działacz zgłosił jej narysowaną na jednym z budnynków w Białymstoku swastykę. Prokuratorzy odmówili wszczęcia śledztwa w tej sprawie, tłumacząc, że w niektórych kulturach jest ona uznawana za symbol szczęścia.
Źródło: "Do Rzeczy"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl