Skarpety dotarły do protestujących w Sejmie. Prezent od 80‑latki pomógł dostarczyć Michał Szczerba
Wydziergane przez 80-letnią kobietę skarpetki dla protestujących w Sejmie niepełnosprawnych i ich rodziców wreszcie dotarły do adresatów. Przesyłkę pomógł dostarczyć poseł Michał Szczerba.
- Czuję się upokorzona, ponieważ ja chciałam zrobić tym ludziom jedynie małą przyjemność. Nie spodziewałam się, że mój drobny, symboliczny podarunek dla niepełnosprawnych, zostanie odrzucony - żaliła się w środę reporterowi WP 80-latka.
Kobieta, która od lat sama opiekuje sie niepełnosprawnym synem, w geście wsparcia, wydziergała 10 par skapetek i wysłała je do protestujących. Paczkę zaadresowała na adres Kancelarii Sejmu.
Paczka wróciła do nadawcy. Kancelaria Sejmu odmówiła jej przyjęcia.
"Prezent dotarł do protestujących. Ile radości sprawiła 80-letnia warszawianka tym prezentem od serca. Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc szczęśliwie dotrzeć przesyłce" - poinformował na swoim profilu na Twitterze Michał Szczerba, poseł PO.
- Ta kobieta poświęciła wiele czasu, by okazać serce protestującym. Kancelaria Sejmu, odmawiając przekazania przesyłki, postąpiła bardzo dziwnie, bo od miesiąca przyjmuje listy i kartki z poparciem dla niepełnosprawnych i ich rodziców i przekazuje je im. No, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W tym czasie ta pani wydziergała jeszcze kolejne cztery pary skarpetek, do Sejmu dostarczyłem więc nie 10 a 14 par. Naprawdę sprawiła tym prezentem ogromną przyjemność tym ludziom - mówi WP Michał Szczerba.