Mechanizm oszustwa polegał m.in. na nienależnym odliczaniu podatku VAT.
Prokuratura zarzuca trzem biznesmenom oszustwo podatkowe dotyczące mienia znacznej wartości. Doszło do niego przy wykorzystaniu fikcyjnych firm.
Firmy "słupy", rejestrowane na osoby bezrobotne, fikcyjnie kupowały, a następnie odsprzedawały paliwo kędzierzyńskiej firmie. Takie firmy działały na pewno w Opolu, Wrocławiu i Poznaniu - mówił prokurator Jacek Bilewicz.
Oprócz tego firma sprzedawała niepełnowartościowe paliwa jako olej napędowy. W miejsce oleju napędowego sprzedawano zasiarczone komponenty do jego produkcji - powiedział Bilewicz. (mag)
