Skandaliczne zachowanie gen. Michaela Careya w czasie wizyty w Moskwie
Skandaliczne zachowanie generała sił powietrznych USA. Jak wynika z przeprowadzonego dochodzenia, w czasie oficjalnej wizyty w Moskwie wojskowy kilkakrotnie nadużył alkoholu i zachowywał się ordynarnie, obrażając rosyjskich gospodarzy. Na domiar złego, spędzał czas w towarzystwie dwóch podejrzanych kobiet, które poznał w hotelowym barze.
20.12.2013 | aktual.: 20.12.2013 16:13
"Washington Post" przytacza fragmenty raportu z wojskowego śledztwa w sprawie zachowania gen. Michaela Careya, ówczesnego dowódcy lądowych sił nuklearnych, w czasie jego służbowej podróży do Rosji w czerwcu bieżącego roku. Według dokumentu, generał "zachowywał się w sposób, który przekroczył granice przyjętych norm dobrego zachowania".
Wojskowy zaczął pić jeszcze w trakcie podróży do Moskwy, w czasie przedłużającego się postoju Zurychu w Szwajcarii. Jak relacjonowali świadkowie, gen. Carey sprawiał wrażenie pijanego i w miejscu publicznym głośno przechwalał się swoją pozycją jako dowódcy "jedynych operatywnych sił nuklearnych na świecie", podkreślając, że "ratuje świat przed wojną każdego dnia".
Potem było już tylko gorzej, ponieważ amerykański wojskowy miał "spożywać napoje alkoholowe do tego stopnia, że wpłynęło to na jego zachowanie podczas spotkań informacyjnych, bankietów, zwiedzania klasztoru i na spacerze po placu Czerwonym w drodze na kolację".
Jakby tego było mało, gen. Carey spoufalał się z dwiema podejrzanymi kobietami, które poznał w hotelowym barze, a później określał mianem "gorących". Obie utrzymywały, że są w podróży biznesowej, ale nie było jasne, czy są Brytyjkami czy Rosjankami.
"Washington Post" wskazuje, że raport z dochodzenia nie stwierdza, czy między generałem a wspomnianymi kobietami doszło do czegoś więcej niż taniec i wspólne picie alkoholu. Ale gen. Carey później oznajmił śledczym, że był podejrzliwy wobec ich nadzwyczaj przyjaznego nastawienia. Nie były to jedyne "podboje" generała w Moskwie, bowiem raz do późnych godzin nocnych flirtował z młodą sprzedawczynią w hotelowym sklepie z cygarami.
Współpracownicy i członkowie amerykańskiej delegacji byli zszokowani i zażenowani zachowaniem gen. Careya, które prowadziło do serii gaf i kłopotliwych sytuacji. Nie umknęło to uwadze przełożonym wojskowego, którzy w październiku usunęli go ze stanowiska. Innych środków dyscyplinarnych nie zastosowano. Obecnie generał służy jako specjalny asystent przy szefie Dowództwa Wojsk Kosmicznych (Air Force Space Command).
Źródło: "Washington Post", WP.PL