WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Skandaliczna sytuacja w szkole. Uczeń stanie przed sądem

Do bulwersującej sytuacji doszło w jednej ze szkół w Rawie Mazowieckiej w województwie łódzkim. Nauczyciel najpierw obrzucił nauczyciela wulgaryzmami, po czym go odepchnął - donosi "Gazeta Wyborcza".

Kobieta dostała ofertę pracy w szkole po 37 latachDo bulwersującej sytuacji doszło w Rawie Mazowieckiej (zdjęcie ilustracyjne).
Źródło zdjęć: © Pixabay | Taken
oprac.  DAS

Do wspomnianej sytuacji doszło już jakiś czas temu. Uczeń siódmej klasy miał sprzeczać się ze swoimi kolegami. Interwencję podjął jeden z nauczycieli. To wówczas miał być wulgarnie obrażony i odepchnięty przez ucznia.

Dyrektor szkoły ocenił, że zajście miało charakter przestępstwa i wezwał policję, zakładając naruszenie nietykalności i znieważenie. Uczeń przyznał się w trakcie przesłuchania do winy i stanie przed sądem rodzinnym. Tłumaczył się zdenerwowaniem - informuje "Gazeta Wyborcza".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostre słowa o Czarnku. Ma długą listę grzechów

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

- Nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym, dlatego też za znieważenie lub naruszenie nietykalności cielesnej grożą poważne konsekwencje prawne - podkreślała w rozmowie z dziennikiem mł. asp. Agata Krawczyk z KPP w Rawie Mazowieckiej.

Szkoły rzadko wzywają policję do agresywnych uczniów

Jak zauważa "Gazeta Wyborcza", dyrekcje szkół rzadko podejmują decyzję o wezwaniu do uczniów policji. Takie sytuacje mają być jednostkowe - co potwierdza rzeczniczka prasowa łódzkiego kuratorium oświaty. Sami nauczyciele zaznaczają jednak, że to nie oznacza, że problem nie istnieje.

- Nie wiem, czy jest dzisiaj nauczyciel, czy inny pracownik szkoły, który nigdy nie został obrażony przez ucznia. To duży problem, choć raczej mało kto ma ochotę iść z tym na policję czy do sądu. Znam nauczycielkę, która dostawała anonimowe pogróżki. Też nic z tym nie zrobiła. Szkoła po prostu nie lubi, jak się takie problemy wynosi na zewnątrz - mówiła dziennikowi Milena, nauczycielka podstawówki w Łodzi.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie

"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Działanie celowe". Szefowa unijnej dyplomacji o dronach nad Polską
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
"Prowokacja na dużą skalę". Szef MON zabrał głos
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja NATO
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Szczątki w Czosnówce. "Obiekt z oznaczeniami pisanymi cyrylicą"
Drony wleciały do Polski. Jest reakcja MSZ Litwy
Drony wleciały do Polski. Jest reakcja MSZ Litwy
Pilne posiedzenie rządu. Tusk zabrał głos
Pilne posiedzenie rządu. Tusk zabrał głos
Minister energii: Infrastruktura energetyczna w Polsce bezpieczna
Minister energii: Infrastruktura energetyczna w Polsce bezpieczna
"Co najmniej 8 dronów". Zełenski reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
"Co najmniej 8 dronów". Zełenski reaguje na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury
Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Rzecznik MSZ: Polska odpowie na naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony
Rzecznik MSZ: Polska odpowie na naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony