Skandal we Francji. Współpracownik Macrona skazany

Wielki skandal we Francji. Jak informują zagraniczne media, były współpracownik prezydenta Emmanuela Macrona został skazany na karę trzech lat pozbawienia wolności, w tym rok bezwzględnego więzienia.

Francja. Były współpracownik Emmanuela Macrona skazany Francja. Były współpracownik Emmanuela Macrona skazany
Źródło zdjęć: © East News | ELIOT BLONDET-POOL/SIPA

Alexandre Benalla - były współpracownik i szef ochrony prezydenta Francji Emmanuela Macrona został skazany na trzy lata więzienia, w tym rok bezwzględnego pozbawienia wolności.

Francja. Były współpracownik Macrona skazany

Jak informują zagraniczne media, były szef ochrony Emmanuela Macrona został skazany za bezprawną ingerencję jako funkcjonariusz policji.

Do zdarzenia doszło w Paryżu w czasie demonstracji z okazji Międzynarodowego Dnia Pracy w 2018 roku. Były współpracownik prezydenta Francji w mundurze policjanta miał wówczas bić protestujących.

Znów rekord czwartej fali. Gorzki komentarz Joanny Muchy

Skandal we Francji. Szef ochrony Macrona bił protestujących

Po protestach do sieci wyciekło naganie, na którym widać było, jak współpracownik prezydenta Francji bije jednego z uczestników manifestacji, a po chwili łapie za szyję młodą kobietę.

Incydent wywołał olbrzymią falę oburzenia we Francji. Macron nie miał wyjścia i zdecydował się na zwolnienie Benalli. Prezydent podkreślił wówczas, że chce przywrócić wiarę obywateli we władze publiczne, mimo że oskarżano go o "zamiatanie sprawy pod dywan".

Francja. Współpracownik Macrona skazany. Nie zabrał głosu w sądzie

Były szef ochrony Emmanuela Macrona miał dodatkowo, zdaniem sądu, nielegalnie posługiwać się paszportem dyplomatycznym po tym, jak został zwolniony.

Dodatkowo Benalla miał w 2017 roku nielegalnie nosić przy sobie broń. Jak informuje France 24, sąd skazał go także za fałszowanie dokumentacji.

Jak podkreślają francuskie media, Alexandre Benalla pojawił się w sądzie ubrany w czarny garnitur oraz maskę. Oskarżony nie zdecydował się jednak na zabranie głosu przed kamerami.

Źródło: PAP/France 24

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"