Skandal we Florencji. Studentki z USA oskarżają: zgwałcili nas włoscy policjanci

Dwie studentki ze Stanów Zjednoczonych twierdzą, że zostały zgwałcone przez policjantów z Florencji. O sprawie mówią wszystkie media we Włoszech, bo problem gwałtów stał się jednym z głównych tematów debaty publicznej po brutalnym napadzie na polską parę w Rimini.

Oskarżeni przez Amerykanki funkcjonariusze nie przyznają się do winy.
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Arkadiusz Jastrzębski

Do napaści miało dojść w nocy ze środy na czwartek w mieszkaniu, które wynajmują Amerykanki w centrum Florencji. Wcześniej 19-latka i jej o dwa lata starsza koleżanka bawiły się na dyskotece. W pewnym momencie w nocnym lokalu wybuchła awantura i na miejsce wezwano patrol karabinierów.

Studentki twierdzą, że kiedy sytuacja w klubie się uspokoiła, mundurowi zaproponowali im odwiezienie na stancję. W mieszkaniu mieli zaatakować kobiety i zgwałcić - informuje thelocal.it.

Zobacz też: Gwałt w Rimini. Włosi wstrząśnięci: Mamy nadzieję, że to się nie powtórzy

Agencja Ansa podaje, że kobiety zostały poddane badaniom w szpitalu. Śledczy zabezpieczyli ubrania studentek i karabinierów. Zlecono już sprawdzenie tych dowodów - dodaje dziennik "Florentine La Nazione".

Według źródeł policyjnych cytowanych przez Ansę, prokuratorzy przesłuchali już obie kobiety, ale treść ich zeznań nie została ujawniona. Oskarżeni przez Amerykanki funkcjonariusze nie przyznają się do winy.

Sprawę monitorują pracownicy konsulatu Stanów Zjednoczonych w Florencji.

Jak przypominają włoskie media, do Florencji co roku przyjeżdżają tysiące studentów z USA. Specjalnie dla nich oferty przygotowuje niemal 40 toskańskich uniwersytetów i wiele szkół językowych.

Florencja zajmuje - niechlubne - drugie miejsce wśród włoskich miast pod względem liczby zgłoszonych napaści na tle seksualnym - wynika z danych opublikowanych przez państwowy urząd statystyczny Istat.

W pierwszych sześciu miesiącach tego roku we Włoszech oficjalnie odnotowano ponad 20 tys. przypadków gwałtu i molestownia seksualnego. Istat szacuje jednak, że policji zgłoszono tylko 10 proc. wszystkich ataków.

Źródła: thelocal.it, ANSA

Wybrane dla Ciebie

Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Katmandu w ogniu. Premier ucieka helikopterem. Płonie parlament
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Do tego grad i burze
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Papierosy z Białorusi na balonach. SG zatrzymała 7 osób
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Pędził 231 km/h na S52. Policja nie miała litości
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Oskarżeni o gwałt. Rusza proces dziennikarzy TVN Turbo
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy