ŚwiatSkandal w Austrii. Wyszło na jaw, co Putin podarował szefowej MSZ

Skandal w Austrii. Wyszło na jaw, co Putin podarował szefowej MSZ

Władimir Putin bawił się w 2018 roku na weselu ówczesnej szefowej austriackiej dyplomacji. Teraz okazało się, jaki prezent Karin Kneissl otrzymała od rosyjskiego dyktatora - niezwykle cenne kolczyki. Zanim informacja wyszła na jaw, biżuterię przejęło państwo austriackie. A była pani minister dostaje sutą pensję od rosyjskiego Rosnieftu.

Austriackie media dotarły do informacji, że Putin podarował byłej już minister kolczyki o wartości 50 tys. euro
Austriackie media dotarły do informacji, że Putin podarował byłej już minister kolczyki o wartości 50 tys. euro
Źródło zdjęć: © East News | Pool Sputnik Kremlin
Tomasz Waleński

18.03.2022 | aktual.: 18.03.2022 13:28

Minister spraw zagranicznych Austrii otrzymała od Władimira Putina kolczyki z szafirami o szacowanej wartości 50 000 euro (ponad 230 tys. złotych). Kosztowna biżuteria stała się w międzyczasie własnością państwa, a pani minister - byłą panią minister.

"Na swoim przyjęciu weselnym w sierpniu 2018 roku ówczesna szefowa dyplomacji Austrii Karin Kneissl nie tylko tańczyła ze swoim gościem honorowym, ale także otrzymała w prezencie od niego cenne kolczyki" - ujawniły w czwartek austriackie media.

Kneissl była ministrem spraw zagranicznych od grudnia 2017 roku do maja 2019 r. Zaprosiła rosyjskiego przywódcę na swój ślub, gdy jej kraj sprawował rotacyjną prezydencję w UE. W tym czasie świat obiegły zdjęcia, na których tańczy ona walca z Putinem i się przed nim kłaniała.

Kolczyki od Putina własnością austriackiego państwa

Teraz na jaw wyszły nowe fakty. Rosyjski dyktator miał przybyć na wesele nie tylko z kwiatami i chórem Don Cossack, ale także z parą szafirowych kolczyków.

Według austriackiego MSZ Kneissl nie mogła jednak zatrzymać tak drogiego prezentu. Biżuteria stała się zatem własnością Republiki. "W międzyczasie kolczyki stały się własnością państwa" - powiedziała agencji AFP w czwartek rzeczniczka austriackiego MSZ. Była polityk miała się opierać, jednak w listopadzie zawarła umowę kredytową z ministerstwem, która miała doprowadzić do zatrzymania przez nią prezentu od gospodarza Kremlu. Kneissl ogłosiła jednak, że wycofuje się z umowy, gdyż nie jest w stanie spełnić jej warunków i zwróciła kolczyki w lutym 2020 roku.

Po odejściu z rządu była szefowa dyplomacji objęła stanowisko w radzie nadzorczej rosyjskiego państwowego koncernu naftowego Rosnieft. Jest ono podobne do tego, jakie zajmował wcześniej były kanclerz Gerhard Schröder. Kneissl zarówno jak i były szef niemieckiego rządu odmówili rezygnacji ze swoich stanowisk po ataku Rosji na Ukrainę.

Zobacz też: Orban i Putin przyjaciółmi? „Viktor Orban tak tego nie nazywa”

Była austriacka minister mieszka od września 2020 roku we Francji. W odpowiedzi dla agencji AFP wyjaśniła, że prezenty "są własnością Republiki od sierpnia 2018 r., zgodnie z wymogami prawa".

Wybrane dla Ciebie