Siwiec: nie wiadomo jeszcze ilu żołnierzy pojedzie do Iraku
Dopiero po rozpoczynającej się w środę międzynarodowej konferencji w Londynie będzie wiadomo ilu polskich żołnierzy będzie mogło pojechać do Iraku w ramach kontyngentu sił stabilizacyjnych - zapowiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec.
Siwiec powiedział w radiowej Trójce, że koszt wyjazdu polskich oddziałów do Iraku będzie liczony w dziesiątkach milionów dolarów. Przyznał, że w budżecie nie ma wystarczających środków na pokrycie kosztów wyjazdu naszych wojsk do Zatoki Perskiej i dlatego tych pieniędzy będziemy musieli szukać u naszych sojuszników.
Szef BBN zaznaczył, że równie ważnym elementem, jak wysłanie naszych wojsk do Iraku, będzie obecność naszych przedstawicieli w tymczasowych władzach tego kraju, gdyż pomoże to w uzyskaniu przez nasze firmy kontraktów na jego odbudowę.
Siwiec powiedział, że o miejscu, jakie Polacy mogliby zająć w tworzonej przez cywilnego administratora Iraku Jaya Garnera, Organizacji do Rekonstrukcji i Pomocy Humanitarnej, rozmawiał z przedstawicielami amerykańskich władz podczas swojej wizyty w Waszyngtonie.
Szef BBN podkreślił, że jego postulat, by w tym ciele zasiadali, obok Amerykanów, Brytyjczyków i Australijczyków, również Polacy spotkał się z przychylnym przyjęciem. Dodał, że Amerykanie szczególnie doceniają nasze doświadczenie w przeprowadzeniu procesu transformacji ustrojowej.
