Siostry murem za Owsiakiem. "Zadzwonił do nas osobiście. Wypasione materace"

W sieci trwa ostra "wymiana uprzejmości" między liderem WOŚP Jerzym Owsiakiem, a twórcą Gadu-Gadu Łukaszem Foltynem. Niespodziewanie swoją zdecydowaną opinią na temat Owsiaka podzieliły się popularne "siostry-pingwiny". - Pomógł kiedy brakowało nam na chleb - mówią.

Siostry murem za Owsiakiem. "Zadzwonił do nas osobiście. Wypasione materace"
Źródło zdjęć: © Dom Chłopaków w Broniszewicach
Patryk Osowski

04.01.2019 | aktual.: 04.01.2019 14:37

Siostry dominikanki zasłynęły m.in. tym, że zebrały aż 5 mln zł i otworzyły w zabytkowym dworku w Broniszewicach (woj. wielkopolskie) Dom Pomocy Społecznej dla niepełnosprawnych chłopców. Ale nie zawsze radziły sobie tak dobrze. Teraz przyznają, że gdy brakowało im nawet na chleb, pomocną rękę wyciągnął lider WOŚP.

- To było niesamowite, że od prośby napisanej mailem za chwilę był telefon od samego Jurka Owsiaka i za miesiąc chłopcy leżeli już na takich super wypasionych materacach, na które normalnie stać by nas nie było. Komfort życia chłopaków automatycznie tak wzrósł, że nawet nam się to nie śniło - wspomina w rozmowie z TVN24 siostra Eliza.

Najpierw sprzęt, potem podpisy

Siostry mają już za sobą kilka dużych projektów i wiedzą, jak trudno uporać się w Polsce ze skomplikowaną biurokracją. Zapewniają, że ich współpraca z WOŚP wygląda z kolei zupełnie inaczej.

- To, co nas niezmiennie zaskakuje to szybkość działania, brak formalności. Najpierw sprzęt, potem podpisy. Zupełnie inaczej niż to działa w większości fundacji - zwracają uwagę dominikanki.

Obecnie są w Polsce znane i lubiane. Internauci śledzą ich profile w mediach społecznościowych i chętnie nagłaśniają akcje charytatywne sióstr. Ale jeszcze 5 lat temu internet o nich nie słyszał. Apelowały o pomoc w wielu miejscach, a odezwała się akurat Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

- Odpowiedzieli na nasze zapotrzebowanie, kiedy w naszym domu było bardzo biednie, kiedy brakowało pieniędzy nawet na chleb - dodaje siostra Eliza.

Swoją popularność siostry zawdzięczają m.in. akcji, którą wymyśliły zbierając pieniądze na Dom Pomocy Społecznej. Z okazji Światowego Dnia Pingwina nagrały wtedy zabawny filmik, gdyż jak twierdzi wielu, ich habity bardzo przypominają upierzenie tych właśnie ptaków.

"NFZ wydaje blisko 1000-krotnie więcej niż WOŚP"

W ostatnich dniach w sieci trwa gorąca dyskusja między liderem WOŚP Jerzym Owsiakiem, a twórcą Gadu-Gadu Łukaszem Foltynem, który stwierdził w czwartek, że nie brak sprzętu jest problemem w służbie zdrowia. "W żadnym polskim szpitalu nie brakuje sprzętu, wręcz przeciwnie" - napisał.

"NFZ wydaje na ratowanie życia i leczenie Polaków blisko 1000-krotnie więcej niż WOŚP. (...) A ludzie uważają, że to dzięki WOŚP szpital leczy i ratuje życia" - zwrócił uwagę Foltyn. Jak dodał, z Owsiaka robi się świętego, a ludzie przekazujący pieniądze czują się bohaterami, "i tylko pacjenci praktycznie żadnej korzyści z WOŚP nie mają".

"Łukasz? Czy coś się stało? Gadu Gadu czyniło (i nadal czyni) nieprawdopodobnie piękne historie wokół WOŚP! Jeśli, Łukasz, coś nie styka – OK! Każdy ma do tego prawo. Tylko błagam, zrób coś, o co prosimy od lat - jak nie grasz, nie przeszkadzaj" - odpisał mu Owsiak.

Źródło: TVN24, WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2177)