Siły USA odparły atak na biuro gubernatora w Ramadi
Amerykańskie siły odparły skoordynowany atak irackich partyzantów na mieszczące się w Ramadi biuro gubernatora prowincji Anbar w zachodnim Iraku. Użyto - jak podali oficerowie amerykańskiej piechoty morskiej - bomb sterowanych laserem, pocisków przeciwczołgowych i broni maszynowej.
Powstańcy przypuścili z kilku kierunków zmasowany atak na chroniony przez marines budynek, który służy władzom prowincji Anbar.
Żołnierze piechoty morskiej nie przeszukali jeszcze terenu, lecz ich kapitan Andrew Del Gaudio szacuje, że mogło zginąć do 50 powstańców. Strat po stronie amerykańskiej nie ma.
Biuro gubernatora w Ramadi jest atakowane niemal każdego dnia, lecz zmasowane akcje, jak sobotnia, są rzadkie. Kapitan Del Gaudio powiedział, że do poprzedniej doszło około 6 tygodni temu.