ŚwiatSiły pancerne zajęły dwa mosty w Bagdadzie

Siły pancerne zajęły dwa mosty w Bagdadzie

Amerykańskie czołgi Abrams zajęły we wtorek rano dwa mosty, prowadzące przez Tygrys z zachodniej do wschodniej części Bagdadu. Inna kolumna zmierza na północny wschód, w kierunku budynku irackiego ministerstwa informacji w centrum miasta.

Siły pancerne zajęły dwa mosty w Bagdadzie

08.04.2003 | aktual.: 08.04.2003 12:02

Obraz
© Czołgi Abrams na moście al-Jumhouriya (fot. AFP)

Ponad dwoma głównymi mostami Bagdadu - Dżamhurija i Sinak - doszło we wtorek do wymiany ognia. Starły się tam nacierające z zachodniego brzegu rzeki Tygrys oddziały amerykańskie i irackie, broniące się po wschodniej stronie.

Akcji na ziemi towarzyszyły intensywne naloty i bombardowania z ziemi celów w centrum miasta. Po raz pierwszy nad Bagdadem pojawiły się m.in. amerykańskie ciężkie śmigłowce bojowe Apache.

Ataki lotnicze najwyraźniej spowodowały przerwanie pracy zarówno bagdadzkiej telewizji, jak i rozgłośni radiowej, które we wtorek rano nagle umilkły.

W momencie, gdy czołgi Abrams zabezpieczały przeprawę przez Tygrys, z zajętego w poniedziałek przez kolumnę pancerną USA pałacu prezydenckiego w zachodnim Bagdadzie wyruszyła na północny wschód inna grupa pojazdów pancernych, najwyraźniej kierując się w stronę ministerstwa informacji.

Zdaniem korespondentki agencji Reutera, we wtorek od świtu siły amerykańskie posunęły się trzy kilometry od zajętego dzień wcześniej pałacu w kierunku samego serca miasta, gdzie znajdują się siedziby głównych ministerstw, w tym - resortu informacji.

Agencja Associated Press napisała o zaciętej obronie irackich oddziałów; według korespondenta tej agencji, nad Tygrys ściągają - autobusami i ciężarówkami - oddziały Gwardii Republikańskiej i saddamowskiej milicji Fedainów. Iraccy bojownicy zajmują stanowiska nad brzegiem rzeki oraz na dachach okolicznych domów. Większość z nich uzbrojona była tylko w karabiny i granatniki.

Fedaini otworzyli ogień do załóg czołgów, raniąc co najmniej dwóch żołnierzy amerykańskich. Kierujący akcją wojsk pancernych - podała AP - wezwał na odsiecz lotnictwo, które zbombardowało pozycje irackie. Dwa samoloty A-10 Warthog, używane do niszczenia celów pancernych i bunkrów, zaatakowały - wraz z brytyjskimi myśliwcami Tornado, zrzucającymi tzw. chytre bomby - dachy domów i pozycje irackie nad rzeką. Irakijczycy wycofali się, a następnie przegrupowali w rejonie pobliskiego parku i wkrótce powrócili nad brzeg Tygrysu.

Według dowódcy amerykańskiej grupy pancernej, w walkach o mosty zginęło we wtorek rano co najmniej 50 Irakijczyków. W czasie operacji amerykańskie samoloty zbombardowały m.in. siedziby telewizji katarskiej Al-Dżazira i Abu Dhabi TV. Na miejscu zginął jeden dziennikarz Al-Dżaziry. (jask)

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Jak długo potrwa jeszcze wojna? Kto zastąpi Saddama Husajna? Jaka będzie przyszłość państwa nad Eufratem i Tygrysem?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.

Źródło artykułu:PAP
usawojnairak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)