PolskaSikorski: wysłałem obszerne wyjaśnienie do prezydenta

Sikorski: wysłałem obszerne wyjaśnienie do prezydenta

Minister SZ Radosław Sikorski poinformował, że przesłał Lechowi Kaczyńskiemu obszerne wyjaśnienia w sprawie tego, co zaszło między jego sekretariatem a sekretariatem Kancelarii Prezydenta. Sikorski poprosił też w piśmie o wyznaczenie kolejnego terminu spotkania z głową państwa.

Sikorski: wysłałem obszerne wyjaśnienie do prezydenta
Źródło zdjęć: © PAP

30.11.2007 | aktual.: 30.11.2007 17:51

Kancelaria Prezydenta podała w czwartek, że Sikorski odmówił przyjęcia zaproszenia na spotkanie z Lechem Kaczyńskim. Sikorski tłumaczył wówczas, że nie mógł zjawić się w Pałacu Prezydenckim w proponowanym terminie, bo odbywało się wtedy nieformalne posiedzenie rządu.

Szef MSZ powiedział, że po tym, jak w środę do ministerstwa dotarło zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego, szef jego sekretariatu "rozmawiał trzykrotnie z panią dyrektor Zofią Kruszyńską-Gust informując, że z powodu tego konstytucyjnego obowiązku" Sikorski będzie prosił prezydenta o zmianę terminu spotkania.

Według prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego, Radosław Sikorski dąży do konfliktu i nie ma on kompetencji do sprawowania tak ważnej funkcji, jaką jest szefowanie polskiej dyplomacji. Jego zdaniem "Sikorski nie dorósł do pełnienia wysokich funkcji państwowych". Kaczyński dodał, że sytuację dodatkowo zaognia fakt, że wczorajsza odmowa Sikorskiego, który miał umówione spotkanie z prezydentem, została usprawiedliwiona przez premiera Donalda Tuska.

Anna Fotyga, od wczoraj szefowa Kancelarii Prezydenta powiedziała rano w Polskim Radiu, że nieporozumienie na linii prezydent - minister spraw zagranicznych jest wynikiem postawy Radosława Sikorskiego. Uznała postępowanie Sikorskiego za niestosowne. Jej zdaniem, usprawiedliwienia szefa dyplomacji, który powoływał się na posiedzenie rządu, są niewiarygodne. Była minister spraw zagranicznych oceniła postępowanie szefa dyplomacji i popierającego go premiera Tuska, jako prowokacyjne wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego urzędu. Dodała, że "trzeba znać swoje miejsce w szeregu" .

Radosław Sikorski, odnosząc się do tych zarzutów, zwrócił uwagę, że w opinii lidera Prawa i Sprawiedliwości był on kompetentny pełniąc funkcje w rządzie Jana Olszewskiego, Jerzego Buzka i Kazimierza Marcinkiewicza, a przestał być "dojrzały", gdy zdecydował się na kandydowanie z list PO. Jak powiedział "rozumie logikę Kaczyńskiego, ale jej w żadnym wypadku nie podziela". Dodał, że dotychczasowy przebieg jego kariery świadczy o tym, że ma on kompetencje do pełnienia funkcji ministra spraw zagranicznych.

Tymczasem przebywający w Wilnie premier Donald Tusk zapowiedział, że po powrocie do Warszawy podejmie działania zmierzające do uspokojenia napiętej sytuacji pomiędzy jego rządem a Pałacem Prezydenckim. Podkreślił, że "bardzo serio" traktuje swoje słowa o współpracy w kwestiach polityki zagranicznej.

W opinii Donalda Tuska ważne byłoby nie jednorazowe spotkanie, ale stworzenie forum, na którym przedstawiciele rządu i prezydenta mogliby wymieniać informacjami. Zdaniem premiera, takie forum powinno również koordynować politykę zagraniczną Polski.

Tusk zaznaczył, że jest gotów wysłuchać propozycji na temat jego ewentualnych działań. Dodał jednocześnie, że "najbardziej wojowniczy" politycy opozycji powinni "zejść o ton niżej" w swoich wypowiedziach.

Polskie Radio dowiedziało się, że to Radosław Sikorski jako pierwszy proponował spotkanie prezydentowi. Zaraz po zaprzysiężeniu szef MSZ zapowiedział, że będzie chciał rozmawiać z Lechem Kaczyńskim o najważniejszych sprawach w polityce zagranicznej. Kilka dni temu Radosław Sikorski wysłał do prezydenta oficjalne pismo w tej sprawie.

Te informacje potwierdza rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. 26 listopada minister Sikorski wystosował pismo do pana prezydenta z prośbą o zorganizowanie spotkania, by omówić ważne kwestie polityki zagranicznej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)