Ambasador chce miliona złotych. Duda wezwany do reakcji
"Ponawiam mój wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o jego odwołanie z placówki w Waszyngtonie" - napisał Radosław Sikorski w mediach społecznościowych. We wpisie odniósł się do tekstu Wirtualnej Polski, w którym ujawniamy, że wezwany do kraju ambasador Polski w USA Marek Magierowski domaga się prawie miliona złotych "rekompensaty".
23.07.2024 | aktual.: 23.07.2024 11:12
Wezwany do kraju ambasador Polski w USA Marek Magierowski chce "porozumienia" z MSZ - ustaliła Wirtualna Polska.
Ambasador Polski w USA wyliczył prawie milion złotych "rekompensaty", zakładając, że swoją funkcję wypełniałby zwyczajowo przez pełne cztery lata, czyli do 23 listopada 2025 roku. Dlatego w propozycji wskazał, że chciałby płatności z góry za okres od 1 sierpnia 2024 roku do 23 listopada 2025 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Resort potwierdził jednak fakt wpłynięcia samej oferty, podkreślając, że "w ocenie MSZ propozycja pana M. Magierowskiego nie znajduje żadnego uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa". Biuro rzecznika prasowego w odpowiedzi na nasze pytania, podkreśla, że wobec stanowiska o braku podstaw do wypłaty "oczywiste, że MSZ nie rozważa takiego porozumienia".
"Skandaliczne żądanie ambasadora Magierowskiego"
Na doniesienia Wirtualnej Polski zareagował szef polskiej dyplomacji. Radosław Sikorski w mediach społecznościowych przekazał, że ponowi swój wniosek do prezydenta w sprawie Magierowskiego.
"W związku ze skandalicznym żądaniem ambasadora Marka Magierowskiego wobec skarbu państwa o nienależną rekompensatę w wysokości prawie miliona złotych ponawiam mój wniosek do prezydenta Andrzeja Dudę o jego odwołanie z placówki w Waszyngtonie" - napisał szef polskiego MSZ.
Spór o ambasadorów. Rośnie napięcie na linii Duda-Sikorski
Konflikt pomiędzy Andrzejem Dudą a Radosławem Sikorskim w sprawie wymiany ambasadorów trwa od pierwszych miesięcy funkcjonowania rządu Donalda Tuska. Kuluarowe próby uzgodnienia zmian personalnych nie powiodły się.
Szef MSZ podkreśla, że to rząd prowadzi politykę zagraniczną i może wskazywać swoich przedstawicieli. Z kolei prezydent domaga się uzgodnień i przypomina, że według konstytucji to głowa państwa powołuje i odwołuje ambasadorów.
Jednym z głównych symboli sporu na linii Pałac Prezydencki-MSZ jest placówka w Waszyngtonie. Ambasador Polski w USA Marek Magierowski został wezwany do Warszawy po 15 lipca.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nie było go na "liście Dudy". Kulisy odejścia ambasadora