Sikorski komentuje decyzję Bidena ws. rakiet. "Siła odstrasza"
"Na wejście do wojny żołnierzy Korei Północnej i zmasowany nalot rosyjskich rakiet prezydent Biden odpowiedział w języku, który W. Putin rozumie" - napisał w reakcji na decyzję Joe Bidena ws. rakiet dalekiego zasięgu Radosław Sikorski.
17.11.2024 20:30
"Na wejście do wojny żołnierzy Korei Północnej i zmasowany nalot rosyjskich rakiet prezydent Biden odpowiedział w języku, który W. Putin rozumie - zdjęciem ograniczeń na użycie przez Ukrainę zachodnich rakiet. Ofiara agresji ma prawo się bronić. Siła odstrasza, słabość prowokuje" - napisał na X późnym wieczorem w niedzielę Radosław Sikorski.
To reakcja szefa polskiej dyplomacji na decyzję administracji prezydenta USA Joe Bidena, która dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji.
Według agencji Ukraina ma przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu w nadchodzących dniach przy użyciu pocisków ATACMS, mających zasięg ok. 300 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie na froncie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych – podał Reuters. W niedzielę doszło także do jednego z największych ataków rakietowych Rosji od początku inwazji w 2022 roku.
- Jeżeli Rosja uruchomi jakąś reakcję, to będzie to szantaż nuklearny. To jedyne, co jej pozostało. Ale nie powinniśmy temu ulegać. Decyzja USA to danie Ukrainie prawa do obrony - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską generał Roman Polko po decyzji Joe Bidena ws. rakiet dalekiego zasięgu.