Siergiej Ławrow: staniemy w obronie swoich rodaków w każdym kraju
- Rosja będzie stawać w obronie swoich rodaków w każdym kraju na świecie - oświadczył szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow na spotkaniu z pracownikami resortu. Według agencji Interfax, Ławrow zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu zakończy się procedura włączenia Krymu do Rosji.
20.03.2014 | aktual.: 20.03.2014 09:09
Rosyjski minister spraw zagranicznych podkreślił, że Moskwa nie zamierza zmieniać linii obrony interesów swoich rodaków. - Będziemy dbać o ich interesy: politycznymi, dyplomatycznymi i prawnymi metodami - stwierdził Ławrow.
Dyplomata dodał, że Rosja będzie naciskać na to, żeby kraje w których mieszkają Rosjanie w pełni szanowały ich prawa i wolności.
W czwartek o godz. 16 czasu moskiewskiego (godz. 13 czasu polskiego) na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, by zatwierdzić przyłączenie Republiki Krymu i Sewastopola. Właściwe komisje parlamentarne zarekomendowały już ratyfikowanie podpisanego we wtorek na Kremlu traktatu i uchwalenie ustawy konstytucyjnej o przyjęciu dwóch nowych podmiotów do FR.
W piątek o godz. 10.30 (godz. 7.30 w Polsce) w tym samym celu zbierze się Rada Federacji, wyższa izba parlamentu Rosji.
W niedzielę w należącej do Ukrainy Autonomicznej Republice Krymu (ARK) odbyło się referendum na temat przyłączenia Krymu do FR. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się według oficjalnych wyników 96,77 proc. uczestników plebiscytu. Frekwencja wyniosła 83,1 proc. W dzień po referendum parlament w Symferopolu przyjął uchwałę o niepodległości Republiki Krymu i zwrócił się do władz w Moskwie o przyjęcie jej w skład FR.
O przyłączenie wystąpił też Sewastopol, który jest główną bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i który formalnie nie należy do ARK, lecz podlega bezpośrednio władzom w Kijowie na prawach obwodu. W czasach ZSRR Sewastopol również nie wchodził w skład obwodu krymskiego i podlegał bezpośrednio władzom w Moskwie.
We wtorek na Kremlu podpisany został traktat o wejściu Republiki Krymu i Sewastopola w skład FR. Ze strony rosyjskiej podpis pod dokumentem złożył prezydent Władimir Putin, a ze strony Krymu - przewodniczący tamtejszego parlamentu Władimir Konstantinow, premier Siergiej Aksjonow i mer Sewastopola Aleksiej Czałyj.
Władze Ukrainy i Zachód nie uznały wyników referendum, a przyłączenie Półwyspu Krymskiego do Rosji oceniły jako aneksję dokonaną z użyciem sił zbrojnych.