Sierakowska: dymisja słuszna, ale spóźniona
Jedna z założycielek Socjaldemokracji Polskiej posłanka Izabella Sierakowska powiedziała, że decyzja Leszka Millera o podaniu się do dymisji była słuszna, ale mocno spóźniona. Jej zdaniem powinna zostać podjęta w maju albo czerwcu ubiegłego roku.
27.03.2004 | aktual.: 27.03.2004 10:30
Izabella Sierakowska powiedziała radiowej Trójce, że poparcie SDPL dla nowego rządu zależy od programu jaki ten rząd przedstawi, a przede wszystkim od trzech jego aspektów, które nowe ugrupowanie uważa za najważniejsze dla Polski. Są to: szybkie dostosowanie prawa i instytucji do wymogów europejskich, naprawa finansów publicznych i ustawa o ubezpieczeniach zdrowotnych.
Izabella Sierakowska przyznała, że były próby szantażowania działaczy, którzy założyli SDPL, aby nie opuszczali Sojuszu.
Posłanka odpowiadając na zarzuty, że Marek Borowski wcześniej nie chciał obejmowac stanowisk we władzach SLD tłumacząc się, że nie chce ich łączyć z funkcja wicemarszałka Sejmu zaznaczyła, że Borowski nie jest przewodniczącym nowej partii. Posiada ona tylko tymczasowy zarząd, a jej władze nie zostały jeszcze wybrane.
Sierakowska powiedziała, że jeżeli SLD będzie domagać się odwołania Marka Borowskiego z funkcji marszałka Sejmu to posłowie SDPL albo nie wezmą udziału w tym głosowaniu, albo wstrzymają się od głosu.