Siemiątkowski: odchodzę z AW
Zbigniew Siemiątkowski powiedział, że 2 maja składa dymisję z funkcji szefa Agencji Wywiadu.
30.04.2004 | aktual.: 30.04.2004 11:51
"Grzechy, które są mi stawiane przez opozycję co do Orlenu, a do których ja się nie poczuwam, wikłają mnie w grę polityczną, co sprawia, że także i Agencja Wywiadu będzie w nią wciągana, na co nie może sobie ona pozwolić" - oświadczył Siemiątkowski.
Siemiątkowski dodał, że "dobrze życzy rządowi Marka Belki". "Nie mogę jednak być dla tego rządu obciążeniem, bo moja w nim obecność byłaby dla opozycji łatwym pretekstem do ataków" - powiedział.
Trybunał Konstytucyjny zakazał łączenia funkcji posła (jest nim cały czas Siemiątkowski) z szefowaniem Agencji Wywiadu.
Członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych Konstanty Miodowicz (PO) nie miał wątpliwości, że Siemiątkowski, stojąc przed wyborem między sprawowaniem mandatu posła a funkcją szefa Agencji Wywiadu, zdecyduje się na rezygnację z tej drugiej funkcji, bo - jego zdaniem - dla tego posła SLD liczy się przede wszystkim kariera polityczna.
"To wkomponowuje się w linię, którą konsekwentnie pan Siemiątkowski reprezentuje po 1990 r. - plasowania się w strukturach partyjnych i wiązania swojej przyszłości z określoną formacją polityczną, która od czasu do czasu deleguje go do określonych funkcji" - powiedział Miodowicz.
Miodowicz uważa, że obecnie Agencja Wywiadu powinna być "przywrócona państwu i wyłączona z działań, które sytuują ją w systemie zabezpieczeń i ochrony rządzącej koalicji". Jego zdaniem byłoby dobrze, aby AW kierował - przynajmniej przejściowo - kadrowy funkcjonariusz tej agencji, choć na zasadach ogólnych podlegający nadzorowi politycznemu, sprawowanemu przez rządzących.
20 kwietnia TK zakwestionował kilka artykułów opracowanej m.in. przez Siemiątkowskiego ustawy o AW i ABW. Dzień wcześniej sejmowa komisja ds. służb specjalnych omawiając sprawę zatrzymania w 2002 r. b. prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego przyjęła, że "relacja szefa UOP (był nim wówczas Siemiątkowski - PAP) złożona przed komisją w 2002 r. nie odpowiadała prawdzie".
20 kwietnia Siemiątkowski poprosił premiera Leszka Millera o przyjęcie rezygnacji, ale premier odmówił, uznając, że zmiany personalne mogłyby pogorszyć stan bezpieczeństwa państwa. Siemiątkowski złożył dymisję ze względu na polityczne ataki na swoją osobę; nie zgadzał się z raportem speckomisji. "Ponieważ politycznie motywowane ataki na moją osobę zakłócają apolityczność służb, dalsze tolerowanie tego stanu oznaczałoby moje działanie na szkodę służby" - oświadczył Siemiątkowski, który kierował AW od jej powołania w lipcu 2002 r.