Coraz więcej prób sabotażu w Polsce. Tusk: Pobicia i podpalenia

- Mamy w tej chwili odnotowanych 7 prób, udanych lub zatrzymanych w ostatniej chwili, sabotażu. Mamy dowody, że osoby, które chciały do tego doprowadzić, były wprost wynajęte przez rosyjskie służby - powiedział premier Donald Tusk na spotkaniu wyborczym w Białymstoku. Wskazał, że chodzi o "podpalenia" i "pobicia".

Donald Tusk
Donald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Artur Reszko
Adam Zygiel

W trakcie spotkania wyborczego w Białymstoku premier Donald Tusk mówił o działaniach rosyjskich służb w Polsce.

- Mamy w tej chwili odnotowanych 7 prób, udanych lub zatrzymanych w ostatniej chwili, sabotażu - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Mamy dowody, że osoby, które chciały do tego doprowadzić, były wprost wynajęte przez rosyjskie służby. Mówimy o podpaleniach celowych, czy to lasy, czy centra handlowe, ale mówimy też o pobiciach na zlecenie białoruskiej i rosyjskiej służby specjalnej. To są bardzo poważne sprawy - podkreślił.

Tusk nawiązał jednocześnie do zaproponowanej przez KO komisji ds. rosyjskich wpływów. - Musimy mieć 100-procentową pewność, że przynajmniej na szczytach władzy, w administracji, są ludzie, którzy nie podlegają rosyjskim wpływom - powiedział.

Seria akcji służb

W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z zatrzymaniem szeregu osób, które miały być członkami grup dywersyjnych w Polsce. Do jednej z akcji służb doszło w ubiegłym tygodniu w Ząbkach. Był to efekt działań sztabu, który bada m.in. podpalenia różnych obiektów w Polsce.

W kwietniu zatrzymano też obywatela RP Pawła K., który miał zbierać informację o lotnisku w Rzeszowie. Miało to pomóc w przygotowywaniu ewentualnego zamachu na Wołodymyra Zełenskiego.

Na początku kwietnia na warszawskim Gocławiu i w dzielnicy Wawer zatrzymano także dwie osoby podejrzewane o pobicie rosyjskiego opozycjonisty Leonida Wołkowa w Wilnie.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie