Sheikh Hasina ucieka. Premier uniknęła linczu w ostatniej chwili
Premier Bangladeszu Sheikh Hasina Wajed złożyła rezygnację i jest w drodze do Indii wraz ze swoją siostrą - informuje BBC. Kilka minut przed jej ucieczką protestujący wdarli się do jej rezydencji w Dhace, która obecnie jest plądrowana. Kraj oczekuje na przemówienie szefa armii.
Premier Bangladeszu Sheikh Hasina Wajed zrezygnowała ze stanowiska i uciekła z kraju wraz ze swoją siostrą. Hasina, która od 2009 roku rządziła Bangladeszem, znajduje się na pokładzie helikoptera lecącego do indyjskiego miasta Agartala.
Premier obalona. Szef armii potwierdza
Dowódca armii Bangladeszu po godz. 12:10 czasu polskiego wygłosił orędzie do narodu. Potwierdził, że Sheikh Hasina uciekła. Waker-uz-Zaman powiedział, że zostanie utworzony rząd tymczasowy. Dodał, że zamierza spotkać się z prezydentem Mohammedem Shahabuddinem i ma nadzieję, że "rozwiązanie" zostanie znalezione do końca dnia.
Dowódca armii powiedział, że rozmawiał już z opozycyjnymi partiami politycznymi w kraju. Nie jest jasne, kto stanie na czele rządu.
Waker-uz-Zaman obiecał także "sprawiedliwość" dla wszystkich obywateli Bangladeszu – jest to coś, czego domagali się protestujący po śmierci setek osób w ciągu ostatnich kilku tygodni.
- Rozradowane tłumy wyszły na ulice Bangladeszu, świętując odejście wieloletniej premier Sheikh Hasiny - podaje BBC.
Agencja AFP podała, że w stolicy kraju Dhace tłumy machały flagami, a część demonstrantów tańczyła na zaparkowanym czołgu.
Tymczasem kanał Channel24 w Bangladeszu pokazał materiał filmowy przedstawiający rozentuzjazmowanych demonstrantów wdzierających się do oficjalnej rezydencji Hasiny w Dhace. Niektórzy z nich machali do kamery, wdzierając się do budynku.
Wdarli się do rezydencji. Premier ucieka
Na kilka minut przed ucieczką Hasiny do rezydencji w Dhace wdarli się protestujący. Jak podaje BBC, siedziba jest obecnie plądrowana. Z budynku wynoszone są meble czy krzesła.
Korespondent BBC w Dhace opisuje dzisiejsze wydarzenia jako "historyczny moment" dla Bangladeszu. - Widzieliśmy masowe powstanie w Bangladeszu: dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulice... i nagle otrzymaliśmy wiadomość, że premier Sheikh Hasina opuściła oficjalną rezydencję – relacjonuje Akbar Hossein z BBC Bangla ze stolicy Bangladeszu.
Na nagraniach ma być widoczna premier Bangladeszu wraz z siostrą i najważniejszymi urzędnikami, którzy uciekają przed protestującymi:
Masakra w stolicy
Łączna liczba ofiar śmiertelnych w czasie protestów antyrządowych, które trwają w Bangladeszu od lipca, sięgnęła co najmniej 300; 94 osoby zginęły w niedzielnych starciach z policją i działaczami partii rządzącej - podała AFP, opierając się na źródłach policyjnych i medycznych.