PolskaSerwis feralnych F-16 ruszy dopiero za... półtora roku

Serwis feralnych F‑16 ruszy dopiero za... półtora roku

Amerykanie z firmy Lockheed Martin sprawdzą, czy w bydgoskich Wojskowych Zakładach Lotniczych można serwisować podzespoły myśliwców F-16. We wtorek zostanie podpisana umowa o utworzeniu Wspólnego Biura Planowania Obsługi Technicznej. Po trwającym półtora roku okresie, w którym polskie zakłady będą oceniane przez specjalistów z Lockheada, może się rozpocząć serwisowanie samolotów F-16 - twierdzi prezes lotniczych zakładów Alfred Załużny.

05.08.2008 14:39

Załużny mówi, że zadaniem tego Biura Planowania będzie przeanalizowanie około 100 elementów samolotu pod kątem technologiczno-ekonomicznym, by w przyszłości przygotować bazę remontową dla F-16.

W uroczystości podpisania umowy (początek godz. 15) między bydgoskimi Wojskowymi Zakładami Lotniczymi a Lockheed Martin uczestniczyć mają m.in. wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Biuro Planowania Obsługi Technicznej Polskiego F-16 ma rozpocząć pracę od środy.

Kontrole F-16 nie mają większego wpływu na harmonogram naszych lotów. W środę i w czwartek - tak, jak w normalne dni - odbyło się ponad 20 lotów. Wszystkie zadania wykonują maszyny typu C, czyli jednomiejscowe - powiedział rzecznik prasowy Bazy Lotnictwa Taktycznego wszystkie zadania wykonują maszyny typu C, czyli jednomiejscowe - powiedział 1 sierpnia Waldemar Krzyżanowski.

Kontrole zarządzono po awaryjnym lądowaniu 28 lipca na Okęciu dwumiejscowego F-16. Jak ustalono, przyczyną usterki i pojawienia się w kabinie pilotów dymu było zwarcie i przegrzana izolacja.

W marcu na Okęciu awaryjnie lądował inny F-16, gdy pilot stwierdził nierówną pracę silnika, przyczyną była usterka oprogramowania sterującego silnikiem. Dym w kabinie był także przyczyną lądowania dwumiejscowego F-16 we wrześniu ubiegłego roku.

W ubiegłym roku odnotowano ponad tysiąc niesprawności i usterek w samolotach F-16, które jednak, według statystyk, nie są najbardziej usterkowym samolotem polskiego wojska. Na kilkaset nieprawidłowości tylko w kilku przypadkach załoga przerywała lot.

Polska kupiła 48 amerykańskich wielozadaniowych samolotów bojowych F-16 w wersjach jedno- i dwumiejscowej. Dotychczas Stany Zjednoczone dostarczyły 41 samolotów.

Obecnie wszystkie stacjonują w Poznaniu-Krzesinach; 32 należą do dwóch tamtejszych eskadr, pozostałe będą na wyposażeniu eskadry, która będzie stacjonować w Łasku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)