Seria napadów na sklepy, policja szuka sprawców
Do czterech napadów rabunkowych na ekspedientki niewielkich sklepów doszło w ostatnich tygodniach w Bielsku-Białej. Policja łączy te napady i intensywnie poszukuje sprawców. Apeluje o zgłaszanie się ewentualnych świadków zdarzeń.
Sposób działania sprawców wskazuje na zaplanowane działanie. Jedna lub dwie osoby wchodzą do sklepu tuż przed zamknięciem, grożą sprzedawczyni bronią lub przedmiotem przypominającym broń palną, po czym kradną całodzienny utarg z kasy - poinformowała rzeczniczka bielskiej policji, Elwira Jurasz.
Z ustaleń policji wynika, że sprawcy mają około 20-25 lat, wzrost 170-180 cm. Są szczupli. Ubrani są w ciemne kurtki i czarne lub dżinsowe spodnie. Na głowach mają kominiarki lub czapki z daszkiem, tzw. bejsbolówki.
Policjanci zaapelowali do bielszczan o pomoc w ustaleniu bandytów. Osoby, które mają informacje o nich lub byli świadkami napadów, proszone są o kontakt z sekcją Dochodzeniowo-Śledczą Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, ulica Rychlińskiego 17, numer telefonu (33) 812 12 30 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem 997. Anonimowość jest zagwarantowana.
Do pierwszego napadu doszło z początkiem października w Kozach koło Bielska-Białej. Nieznany sprawca w kominiarce zagroził sprzedawczyni bronią palną i ukradł z kasy 850 zł. Uciekł niebieskim samochodem. 10 dni później dwóch bandytów w identyczny sposób okradło inny sklep w Bielsku-Białej.
W minioną niedzielę przestępcy zaatakowali sprzedawczynię w kolejnym sklepie w Bielsku-Białej. Jeden z nich sterroryzował ekspedientkę przedmiotem podobnym do broni palnej i zażądał pieniędzy. Kiedy odmówiła uderzył ją dwukrotnie w twarz i zagroził pozbawieniem życia. Do podobnego rozboju doszło też w środę.
Rzeczniczka bielskiej policji zaapelowała do ekspedientek ze sklepów usytuowanych na uboczu, czynnych wieczorem i nocą, o wzmożoną ostrożność. Powinny zwrócić uwagę na nieznane osoby, które kręcącą się wokół ich placówek.
Jeśli ktoś dostrzeże podejrzanie zachowujące się osoby - prosimy o pilny kontakt z oficerem dyżurnym bielskiej policji pod numer telefonu alarmowego 997 lub 8121255 - dodała Jurasz.