WAŻNE
TERAZ

Zełenski zgodził się na wybory, ale ma warunek

Seria eksplozji w Brukseli. To komunikat terrorystów: "Nie zniszczycie nas"

• Zdaniem prof. Kubiaka, zamachy w Brukseli miały na celu pokazanie "niezniszczalności" terrorrystów
• Zamach w czasie operacji antyterrorystycznych wystawia złą ocenę służbom
• To kolejny impuls do debaty ile Europa jest w stanie poświęcić, by być bezpieczna

Oskar Górzyński

We wtorkowy poranek seria zamachów terrorystycznych wstrząsnęła Brukselą, stolicą Unii Europejskiej i siedzibą NATO. Do eksplozji doszło na lotnisku Zaventem oraz w brukselskim metrze w pobliżu gmachów unijnych instytucji. To kolejny, po Paryżu, skoordynowany zamach dżihadystów w newralgicznym miejscu Europy. Jak mówi w rozmowie z WP prof. Krzysztof Kubiak, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach i komandor porucznik rezerwy, cel ataku jest symboliczny i wysyła silny sygnał Europie. Szczególnie, że ledwie trzy dni wcześniej europejskie służby schwytały domniemanego przywódcę siatki terrorystów, Salaha Abdeslama.

- Najbardziej zdumiewa fakt, że do zamachów doszło w fazie realizacyjnej olbrzymiej belgijsko-holendersko-francuskiej operacji antyterrorystycznej, ukierunkowanej na pojmanie organizatorów zamachów w Paryżu. - mówi Kubiak - To gra psychologiczna, w której sprawcy starają się udowodnić, że mimo zaangażowania potężnych zasobów ludzkich i materialnych ze strony państwa, nadal dysponują taką swobodą działania, że są w stanie przeprowadzić zamach w tak newralgicznym miejscu. Chodzi o zakomunikowanie mitu o swojej niezniszczalności i nieograniczonych możliwości siatek terrorystycznych - dodaje.

Jak zauważa ekspert, zamachy w Brukseli to jednocześnie wiadomość do społeczności muzułmańskiej w Europie. Atak wymusza skrajne postawy i jest narzędziem radykalizacji oraz rekrutacji kolejnych członków, bo pokazuje, że terroryści potrafią działać mimo intensywnych działań służb.

Zdaniem Kubiaka, wydarzenia w Belgii nie pozostaną bez szerokich konsekwencji zarówno dla społeczeństwa, jak i codziennego życia mieszkańców Europy.

- Krótkoterminowe konsekwencje są oczywiste: paraliż systemu komunikacji, pojawienie się dysfunkcjonalności we wrażliwej siatce połączeń lotniczych. Natomiast długoterminowe konsekwencje będą sprowadzać się do problemu, z którym zmagamy się od 11 września. Chodzi o pytanie: ile wolności, a ile bezpieczeństwa? Ile jeszcze atrybutów tzw. społeczeństwa otwartego jesteśmy skłonni poświęcić, by zapewnić sobie bezpieczeństwo? - mówi Kubiak.

Ekspert zwraca również uwagę na problemy z wprowadzaniem kolejnych warstw kontroli i bezpieczeństwa. Zamach na belgijskim lotnisku miał miejsce w ogólnodostępnych miejscach portów lotniczych, w w hali przylotów i odlotów, gdzie środki bezpieczeństwa sprowadzają się do obserwacji. To może skłonić służby do zastosowania takich rozwiązań, jak na lotniskach w Izraelu lub Turcji, gdzie kontrola odbywa się już podczas wejścia na teren lotniska.

- Najbardziej oczywista konsekwencja to wprowadzenie dodatkowych linii kontroli. Problem w tym, że to pewien zaklęty krąg. Bo jeśli wprowadzimy kolejną linię kontroli, to znów tam będą się gromadzić ludzie, a więc pojawi się jeszcze jeden cel działań terrorystów. Każde większe zgromadzenie ludzi jest potencjalnym celem - mówi profesor. - Co więcej, fakt, że mimo tych wysiłków służb państwowych, poszczególne komórki sieci zachowały zdolność do zorganizowania skoordynowanego ataku symultanicznego, wystawia dość pesymistyczną ocenę możliwości przeciwdziałania takich zamachów. W takim dziś świecie żyjemy - konstatuje Kubiak.

Zobacz również: Dwa wybuchy na brukselskim lotnisku

Wybrane dla Ciebie
Zełenskiemu kończy się czas. Trump dał mu kilka dni
Zełenskiemu kończy się czas. Trump dał mu kilka dni
Polska odda Ukrainie samoloty. Oto, co dostanie w zamian
Polska odda Ukrainie samoloty. Oto, co dostanie w zamian
Zełenski podał warunki wyborów w Ukrainie
Zełenski podał warunki wyborów w Ukrainie
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. "Mamy ograniczone zasoby"
Nowa strategia bezpieczeństwa USA. "Mamy ograniczone zasoby"
"Czas na Was". Hołownia zdecydował ws. startu na szefa Polski 2050
"Czas na Was". Hołownia zdecydował ws. startu na szefa Polski 2050
Polacy ocenili Tuska. Nie ma powodów do zadowolenia
Polacy ocenili Tuska. Nie ma powodów do zadowolenia
Zabójstwo pod Pruszkowem. Kobieta nie żyje, zatrzymano byłego męża
Zabójstwo pod Pruszkowem. Kobieta nie żyje, zatrzymano byłego męża
Silny wstrząs w kopalni Janina. Mieszkańcy przerażeni
Silny wstrząs w kopalni Janina. Mieszkańcy przerażeni
Wypowiedzią o Braunie Jacek Sasin podarował KO przedwczesny gwiazdkowy prezent [OPINIA]
Wypowiedzią o Braunie Jacek Sasin podarował KO przedwczesny gwiazdkowy prezent [OPINIA]
Brytyjski żołnierz zginął w Ukrainie. "Zdruzgotani śmiercią"
Brytyjski żołnierz zginął w Ukrainie. "Zdruzgotani śmiercią"
Szokujące doniesienia. Rosja planowała zamachy na samoloty w Europie
Szokujące doniesienia. Rosja planowała zamachy na samoloty w Europie
Co na to Trump? "Ukraina i Europa przedstawią USA elementy planu"
Co na to Trump? "Ukraina i Europa przedstawią USA elementy planu"