PolskaSercowy anioł stróż

Sercowy anioł stróż



W Dolnośląskim Centrum Chorób Serca we Wrocławiu rusza supernowoczesny system EKG przez telefon.

Sercowy anioł stróż

07.10.2004 | aktual.: 05.06.2018 15:47

Dzięki małej płytce, nie większej od karty kredytowej, badanie EKG będzie można zrobić o każdej porze dnia i nocy, bez ruszania się z domu, z każdego miejsca na Ziemi! Co więcej - zapis badania serca natychmiast odczyta lekarz, który skontaktuje się z chorym i powie mu, co dalej robić.

System do wykonywania EKG przez telefon ponad rok był testowany w Dolnośląskim Centrum Chorób Serca "Medinet" przy ul. Kamieńskiego. Próby wypadły nadzwyczaj pomyślnie i od poniedziałku aparaty będą dostępne dla wszystkich chorych. Szpital chce je wypożyczać także lekarzom rodzinnym. Ci z kolei mieliby je przekazywać swoim pacjentom. - Takie urządzenie to prawdziwy skarb! Będę się czuł, jakby lekarz cały czas był przy mnie. Z jego obsługą nie powinienem mieć żadnych problemów. Pani doktor wytłumaczyła mi, jak mam się badać, a dla pewności przeczytałem jeszcze instrukcję - opowiada 53-letni Jerzy Mielnicki z Długołęki. Osiem dni temu mężczyzna przeszedł operację wszczepienia bypassów.

Ma arytmię: jego serce na przemian bije bardzo szybko, a potem - bardzo wolno. Kardiolodzy podejrzewają, że trzeba mu będzie wszczepić stymulator. Ale zanim to zrobią, chcą poobserwować pracę jego serca. Dlatego pan Jerzy dostanie do domu aparat do tele-EKG. Codziennie ma wysyłać lekarzom wynik swojego badania. Uniknie przez to niepotrzebnego leżenia w szpitalu. - Dla chorych z arytmią taki aparat to prawdziwe błogosławieństwo. Badanie mogą zrobić dokładnie wtedy, gdy dzieje się coś złego. Żeby złapać ją na normalnym aparacie, trzeba mieć wiele szczęścia: atak przychodzi bowiem nagle i rzadko pojawia się akurat wtedy, gdy chory jest umówiony na badanie - mówi dr Małgorzata Winter z "Medinetu". Kardiolodzy podkreślają, że EKG przez telefon to doskonała pomoc nie tylko dla osób po operacjach kardiochirurgicznych, ale przede wszystkim dla tych z chorobą wieńcową. - Zrobienie EKG w sytuacji zagrożenia daje choremu szansę na ratunek - wyjaśnia Małgorzata Winter. Lekarze zapewniają, że aparat działa bardzo prosto.

Kiedy pacjent poczuje, że jego serce zaczyna bić nieregularnie albo kiedy jest mu słabo, natychmiast powinien przyłożyć płytkę do klatki piersiowej. - Przez pół minuty urządzenie będzie nagrywać akcję serca. Gdy nagranie się skończy, aparat da sygnał - wyjaśnia Bernard Zając, twórca programu obsługującego system. - Potem wystarczy wybrać podany wcześniej, bezpłatny numer telefonu i przesłać nagranie do komputerowego centrum. W ciągu 3-4 minut komputer tworzy zapis badania i powiadamia o nim lekarza. Ten wcale nie musi być w szpitalu, żeby odczytać zapis. Wystarczy, że ma dostęp do internetu. Zaraz potem lekarz oddzwania do pacjenta. - Musi to zrobić niezależnie od tego, czy jest powód do niepokoju, czy nie. Pacjent musi się czuć bezpiecznie i mieć pełną informację o tym, co się z nim dzieje - podkreśla Bernard Zając. Każdy aparat ma swój numer identyfikacyjny. Dzięki temu wszystkie wyniki badań można archiwizować i porównywać z poprzednimi. Takie poczucie bezpieczeństwa kosztuje, bo NFZ nie zwraca kosztów,
ale na szczęście nie są to sumy astronomiczne.

Za wypożyczenie aparatu do domu chorzy zapłacą od 64 do 100 zł na miesiąc. - Mnie się udało, bo jestem chyba ostatnim pacjentem testowym, więc nie muszę płacić. Ale gdyby było inaczej, to pewnie też bym się skusił. Nie jestem bogaty, ale za takiego “anioła stróża” chyba warto zapłacić - mówi Jerzy Mielnicki. Na Dolnym Śląsku jest ponad 100 tysięcy osób ze schorzeniami kardiologicznymi, ponad 10 tysięcy chorych wymaga stałej opieki lekarzy.

Niewykluczone, że podobne aparaty pojawią się wkrótce w innych dolnośląskich szpitalach. Nad ich zakupem zastanawia się prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor Szpitala Specjalistycznego przy ul. Kamieńskiego. Tak samo jest w Jeleniej Górze. - Testujemy właśnie takie urządzenie i jeśli jego możliwości techniczne się sprawdzą, to prawdopodobnie je kupimy. Nie jesteśmy przeciwnikami tele-EKG, to ciekawa technika, ale myślimy raczej o zastosowaniu takiego urządzenia do współpracy z pogotowiem ratunkowym - powiedział Maciej Biardzki, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Jeleniej Górze.

Co to jest EKG? EKG, czyli elektrokardiogram to podstawowe badanie serca, zapisujące jego sygnał elektryczny. Pozwala ono na ocenę rytmu i częstości pracy serca, umożliwia też wykrycie uszkodzenia mięśnia sercowego u osób, które przeszły lub właśnie przechodzą zawał serca. Na podstawie zapisu EKG można również ocenić wielkość komór serca.

Agnieszka Trojanowicz (ATRO, JK)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)