Serbia: zabójca Djindjicia zatrzymany
Prawie dwa tygodnie po zamordowaniu premiera Serbii Zorana Djindicia policja zatrzymała jego domniemanego zabójcę - poinformował we wtorek nowy serbski premier Zoran Żivković. Ujawnił, że aresztowania dokonano w poniedziałek.
Policja zidentyfikowała osobę, podejrzaną o oddanie strzałów do Zorana Djindjicia - powiedział Żivković. Jest nią Zvezdan Jovanović, pseudonim Zveki, zastępca komendanta utworzonej za czasów Miloszevicia Jednostki Operacji Specjalnych (JSO) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, znanej również jako "czerwone berety", która uczestniczyła w wojnach bałkańskich lat 90.
Jednocześnie aresztowano też drugiego mężczyznę, o nazwisku Sasza Pejaković, podejrzanego o pomaganie Jovanoviciowi.
JSO, jak podają agencje, zachowuje zdolności operacyjne i ma dziś powiązania ze zorganizowaną przestępczością. Premier poinformował we wtorek o zwolnieniu obecnego dowódcy JSO, Duszana Maricia. Chcący zachować anonimowość funkcjonariusz policji powiedział AP, że działająca na północy Serbii jednostka zostanie rozwiązana.
Domniemany zabójca premiera Djindjicia ma 37 lat, a do "czerwonych beretów" wstąpił w 1991 r. Jednostką dowodził wówczas Żeljko Rażnatović, znany jako Arkan, którego zastrzelono w belgradzkim hotelu w styczniu 2000 r.
Aresztowany w poniedziałek Zvezdan Jovanović miał powiązania z mafijną grupą Zemun. Jej przywódca Milorad Luković po zamachu na Djindjicia 12 marca był ścigany jako główny organizator zabójstwa.
Obecnie w areszcie przebywa 1.031 osób podejrzanych o związki z zamachem. Policja przyznaje jednak, że jego główni organizatorzy, w tym Luković, pozostają nadal na wolności. (aka)