Separatyści, którzy zestrzelili samolot, pochodzą z Sachalinu? To ponad 6,7 tys. km od Ukrainy

Dziennikarze ustalili, że system obrony przeciwlotniczej Buk był widziany przez innych reporterów AP w miejscowości Śnieżne na trzy godziny przed zestrzeleniem. Broń była transportowana przez mężczyzn w nieoznakowanych mundurach, którzy rozmawiali ze sobą po rosyjsku.

Agencja AP dotarła do jednego z wysoko postawionych separatystów, który anonimowo potwierdził, że oddział prorosyjskich rebeliantów odpowiada za atak na cywilną maszynę. Separatysta, mający dostęp do liderów rebelii w Doniecku, wyjawił, że oddział, który miał na stanie wyrzutnię rakiet Buk, stacjonuje w Jenakijewe, rodzinnym mieście obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Zdaniem separatysty, oddziałem tym dowodził rebeliant o pseudonimie "Saper", który również pochodzi z tego miasta. Rozmowy telefoniczne, przechwycone i udostępnione przez ukraiński wywiad, faktycznie potwierdzają, że formacja "Sapera" z wyrzutnią rakiet Buk przebywała tego dnia w Śnieżnym.

Według źródła agencji AP, grupa "Sapera" w połowie składa się z mężczyzn ze wschodniej Rosji, z których wielu pochodzi z Sachalinu, rosyjskiej wyspy na Oceanie Spokojnym. Jeśli te informacje są prawdziwe, oznaczałoby to, że za zestrzeleniem malezyjskiego samolotu mogli stać rebelianci z miejsca oddalonego o około 6700 km od wschodnich granic Ukrainy.

Jak zauważa serwis Business Insider, w przeszłości to właśnie Sachalin był miejscem, w którym doszło do najgłośniejszego strącenia cywilnego samolotu. We wrześniu 1983 maszyna koreańskich linii lotniczych została zestrzelona przez radziecki myśliwiec przechwytujący Su-15. Zginęło wówczas 269 osób.

Źródła: AP, WP.PL