Senyszyn obraziła prezydenta
Podczas głosowania poprawek do budżetu doszło do utarczki słownej między posłanką SLD Joanną Senyszyn a marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem. Posłanka pytała o poprawkę, która odbiera środki z Narodowego Programu Stypendialnego i przeznacza między innymi na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji oraz Kancelarię Prezydenta. W tym kontekście posłanka wymieniła nazwisko braci Kaczyńskich.
15.12.2006 21:00
Joanna Senyszyn powiedziała, że jeszcze niedawno PiS zakładał likwidację Krajowej Rady, ale od kiedy w ramach programu "TMK - Teraz My Kaczyńscy" należą one do PiS, to warto na nie dawać pieniądze. Wyjaśniła, że jej chodzi o modyfikację programu "TKM - Teraz K ...My"
Na te słowa zareagował marszałek Marek Jurek. Oświadczył, że w Sejmie nie będzie obrażania prezydenta Rzeczpospolitej. Dodał, że wypowiedź posłanki przekroczyła dopuszczalne granice.
Marszałek Sejmu zwołał w tej sprawie Konwent Seniorów. Po posiedzeniu powiedział, że jego członkowie są zgodni, że izba musi występować w obronie szacunku, należnego głowie państwa.