Sensacyjny scenariusz: koalicja PO‑SLD
Roman Giertych w wywiadzie dla tygodnika "Uważam Rze" mówi o zakulisowych rozgrywkach, jakie przed wyborami toczyć się miały między otoczeniem prezydenta, a obecnym premierem. Chodzić miało - jak twierdzi b. minister - o odsunięcie Tuska od władzy. Prezydent Bronisław Komorowski miał widzieć na stanowisku premiera Grzegorza Schetynę. W pewnym momencie - jak wynika ze słów Giertycha - prowadzone były w tej sprawie rozmowy z Grzegorzem Napieralskim.
31.10.2011 | aktual.: 01.11.2011 09:30
Według byłego wicepremiera w rządzie PiS, Tusk miał wielu przeciwników w Platformie Obywatelskiej i w otoczeniu prezydenta Bronisława Komorowskiego. Prezydent miał ponoć prowadzić rozmowy o objęciu funkcji premiera z Grzegorzem Schetyną.
W tym scenariuszu koalicję miałyby stworzyć Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej i na ten temat miały być prowadzone rozmowy z Napieralskim. Szef SLD miałby zostać ministrem w rządzie Schetyny.
Roman Giertych w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi twierdził, że prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu zależało na takim rozwiązaniu, bo wówczas to on byłby liderem. Jak mówił Giertych "rządziłaby kancelaria prezydenta, czyli dawna Unia Wolności".
Co pokrzyżowało te plany? Były minister edukacji twierdzi w rozmowie z "Uważam Rze", iż gdyby koalicja PO-PSL zdobyła dziesięć mandatów mniej, ten scenariusz byłby realizowany. Ale wyniki wyborów zweryfikowały ten plan. Wynik PO podkreślił hegemonię Tuska jako szefa partii. Podważył siłę SLD, obnażając niezdolność Napieralskiego do sprawowania najważniejszych funkcji w państwie. - Dlatego najbardziej smutną minę w wieczór wyborczy miał, poza Napieralskim, Komorowski, a nie Kaczyński - mówi Giertych.
Były polityk LPR twierdzi także, że w pełni rozumie niechęć Donalda Tuska do Grzegorza Schetyny. - Jeżeli Schetyna był dogadany z Napieralskim i Komorowskim w sprawie przejęcia władzy, to niechęć jest zupełnie zrozumiała - mówi Giertych.
Te plany już z dniem ogłoszenia wyników wyborów nie miały szans na realizację. - Tusk upokorzył prezydenta, sprawdził go do parteru, zniszczył swojego konkurenta Schetynę - twierdzi Giertych w wywiadzie dla "Uważam Rze".