Sensacyjne odkrycie na terenie ośrodka szkolenia policji
Centrum Szkolenia Policji (CSP) w Legionowie skrywa niezwykłe tajemnice historii. Od lipca na terenie szkoły trwają prace archeologiczne. Naukowcy rozkopują poligon szkoleniowy, by wydobyć spod ziemi pozostałości prastarego germańskiego cmentarzyska z I wieku naszej ery.
Pod koniec czerwca pirotechnicy z CSP w Legionowie prowadzący zajęcia na przyszkolnym poligonie, po jednej z podziemnych detonacji odkryli ceramiczne odłamki naczyń. Nikt nie spodziewał się wtedy, że natknęli się na prastary germański cmentarz.
O pomoc poproszono pracowników legionowskiego Muzeum Historycznego. Stwierdzili oni, że są to części naczyń glinianych, których używano podczas obrzędów grzebania zmarłych. Oszacowali też, że pochodzą one z I wieku naszej ery.
Już na początku lipca ekipa wykonująca po kierownictwem Wawrzyńca Orlińskiego z miejscowego muzeum badania sondażowe, zaczęła gromadzić kolejne dowody istnienia cmentarzyska.
Badania wskazują, że pirotechnicy przypadkowo natknęli się na cmentarzysko pozostawione przez ludy kultury przeworskiej. Plemiona przed pochówkiem paliły zwłoki. Następnie prochy umieszczano w naczyniach zwanych popielnicami i zakopywano je w ziemi. Popielnicom zwykle towarzyszyły inne naczynia, w których składano przedmioty codziennego użytku, związanego ze zmarłym. Dlatego też w grobach mężczyzn znajdujemy dziś elementy broni, a w kobiecych - prymitywną biżuterię i ozdoby.
Do chwili obecnej znaleziono kilka ciekawych eksponatów: zdobione groty włóczni, kamienny nóż sierpikowy, fibule (rodzaj broszki, którą spinano płaszcz) i jedyny w swoim rodzaju - jak twierdzą archeolodzy - egzemplarz zakończenia rogu służącego do picia. Ma ono kształt głowy byka, i choć na świecie zachowało się kilka takich zakończeń, to jedynie ten posiada oczy inkrustowane kamieniami.
Badacze liczą na kolejne fascynujące odkrycia.