Trwa ładowanie...

Senator Piesiewicz "zniknie" na dwa miesiące?

Senator Krzysztof Piesiewicz wystąpił do marszałka senatu Bogdana Borusewicza z wnioskiem o dwumiesięczny bezpłatny urlop - poinformowało biuro prasowe senatu. Według szefa senackiej komisji regulaminowej Zbigniewa Szaleńca (PO), może to wstrzymać procedurę rozpatrywania wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu Piesiewiczowi.

Senator Piesiewicz "zniknie" na dwa miesiące?Źródło: PAP
d25jwsh
d25jwsh

Zgodnie z regulaminem senatu, jeśli marszałek Borusewicz przychyli się do prośby senatora, to rozpocznie on urlop od najbliższego posiedzenia senatu, czyli 3 lutego.

Właśnie 3 lutego komisja regulaminowa ma zaopiniować wniosek prokuratorski o wyrażenie zgody na postawienie Piesiewiczowi zarzutów, po czym ma przekazać go senatowi, który na posiedzeniu plenarnym będzie głosował w sposób tajny nad uchyleniem immunitetu senatorowi.

Szaleniec powiedział, że mimo wniosku Piesiewicza o urlop posiedzenie komisji regulaminowej odbędzie się zgodnie z planem. Zastrzegł jednak, że jeśli podczas posiedzenia komisji któryś z senatorów będzie chciał zadać Piesiewiczowi dodatkowe pytania, wówczas możliwe jest przełożenie sprawy immunitetu do czasu zakończenia urlopu Piesiewicza.

- Jeżeli okaże się, że członkowie komisji bardzo będą chcieli zadać pytania senatorowi, to wtedy mogą przegłosować przesunięcie rozpatrywania sprawy. Jest to całkiem możliwy scenariusz - powiedział Szaleniec. Dodał, że wyjaśnienia przed komisją zgodnie z regulaminem senatu może złożyć nie tylko sam zainteresowany, ale też jego pełnomocnik.

d25jwsh

Informację o wniosku Piesiewicza o urlop podał na swoich stronach internetowych tygodnik "Wprost". Według tygodnika senator umotywował swoją prośbę względami zdrowotnymi.

Prokuratura chce zarzucić senatorowi przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii: posiadania kokainy, udzielania jej i nakłaniania do jej zażycia innych osób

Jest to pokłosie innego postępowania, które - jak podał w grudniu "Wprost" - prokuratura wszczęła po doniesieniu samego Piesiewicza. Senator twierdził, że padł ofiarą grupy szantażystów. 18 listopada na zlecenie śledczych doszło do zatrzymania osób wskazanych przez parlamentarzystę. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Wprost", zatrzymani oskarżyli Piesiewicza o posiadanie kokainy.

Piesiewicz powiedział wówczas "Wprost", że sam poprosił o uchylenie immunitetu i wyraził zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. - Złożyłem pismo do marszałka senatu. Zostałem pomówiony i chcę złożyć w tej sprawie wyjaśnienia w prokuraturze. Na temat samego śledztwa nie mogę się wypowiadać. Mogę tylko powiedzieć, że pomówienia są jego niewielkim fragmentem - mówił tygodnikowi senator PO.

d25jwsh

Z kolei "Rzeczpospolita" podała, że w połowie października do redakcji "Rz" zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że "ma nagrania kompromitujące jednego z wpływowych senatorów Platformy". "Super Express" zamieścił na swojej stronie internetowej film, który ma być dowodem, że Piesiewicz nie dość, że posiadał narkotyki, to je zażywał. "SE" napisał, że jedno z nagrań senator obejrzał w towarzystwie dziennikarza "SE"; Piesiewicz zaprzeczył jednak, że zażywał narkotyki. - To nie była kokaina, ale sproszkowane lekarstwa - mówił "SE".

d25jwsh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d25jwsh
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj