Sen o egzotycznej wyspie. Oszustka żerowała na ludzkich marzeniach
Brytyjka Lyne Barlow znalazła sposób na szybki zarobek. Założyła fikcyjne biuro podróży. Oszukała setki klientów, którym nie zapewniła wakacyjnych wyjazdów, na kwotę 2,6 mln funtów. W efekcie trafiła przed oblicze sądu i może się spodziewać kary wieloletniego pozbawienia wolności.
Założone przez 37-letnią Barlow fikcyjne biuro podróży miało oferować klientom atrakcyjne kierunki wakacyjne. Problem polegał na tym, że firma nie potrafiła się wywiązać z umowy, a setki osób zostały poszkodowane i nie dość, że straciły szansę na wakacyjny odpoczynek, to również przepadły wpłacone przez nich środki.
Poszkodowanych było tak dużo, że w 2020 r. założyli na Facebooku grupę wsparcia dla osób oszukanych przez nieuczciwą agentkę. Kobieta została oskarżona i postawiona przed sądem. 12 grudnia ma zostać ogłoszona długość kary, ale sędzia już zapowiedział, że skazana powinna się liczyć z "długim wyrokiem więzienia".
Oskarżona kobieta przyznała się do kradzieży 0,5 mln funtów od jednej osoby, 10 zarzutów oszustwa oraz prania pieniędzy w wysokości 1688220 funtów. Ponadto została oskarżona o składanie fałszywych oświadczeń, gdy powiedziała przed sądem, że zarezerwowała wakacje dla klientów, którzy jej wpłacili środki, a także fałszywie twierdziła, że jest zarejestrowana przez Atol i ABTA i może świadczyć usługi pośrednika turystycznego.
Prokuratora twierdzi, że przestępstwa dokonane przez Lyne Barlow przekroczyły kwotę 2,6 mln funtów. Obrona w czasie rozprawy sądowej w Durham Crown Court zakwestionowała tę kwotę. Obrońca Tony Davis broniąc swojej klientki powiedział przed ławą przysięgłych, że niektórzy klienci otrzymali wykupione wakacje i nie ponieśli żadnych strat finansowych.
Sen o egzotycznej wyspie. Oszustka żerowała na ludzkich marzeniach
W sądzie ma zostać przedstawiony raport dotyczący stanu zdrowia psychicznego oskarżonej. Wcześniej Barlow miała mówić, że cierpi na śmiertelną chorobę. Sędzia James Adkin tymczasowo wypuścił kobietę za kaucją, ale poinformował, że 12 grudnia po ogłoszeniu wyroku zacznie się jej pobyt w ośrodku penitencjarnym.
- To będzie wyrok więzienia i to będzie długi wyrok - poinformował sędzia. Skazana może się nacieszyć ostatnimi dwoma miesiącami wolności, w czasie których nie będzie mogła opuszczać kraju.
Szacuje się, że ofiarami kryminalnej działalności oszustki padły setki osób. Niektóre z ofiar chciały przeczytać swoje oświadczenia w czasie rozprawy skazującej. Chociaż każdej osób przyznano możliwość przeczytania krótkiego oświadczenia, pokrzywdzonych było tak wielu, że ława przysięgłych wysłuchiwała ich oświadczeń osób przez kilka godzin.
Policja w Durham poinformowała, że firma turystyczna założona przez Barlow de facto nie działała, a jej strona w mediach społecznościowych została usunięta wkrótce po jej aresztowaniu we wrześniu 2020 r.
Po nagłośnieniu sprawy na policję zgłosiły się setki osób pokrzywdzonych przez nieuczciwą działalność Barlow. Kobieta już wie, że została skazana, a 12 grudnia pozna długość odbywania kary bezwzględnego pozbawienia wolności.