Seks zmarłych na wystawie w Niemczech
Kontrowersyjny naukowiec Gunther Von Hagens zwany "Doktorem Śmierć" znów zszokował Niemcy. Na swojej najnowszej wystawie pokazał preparaty z ludzkich ciał podczas aktu seksualnego.
- To złamanie tabu i bezczeszczenie zwłok - twierdzą przeciwnicy Von Hagensa. Wśród nich jest wielu polityków i przedstawicieli Kościołów. Niektórzy wskazują na niejasne okoliczności pozyskiwania zwłok przez Von Hagensa.
Z powodu tych kontrowersji Von Hagens musiał niedawno zamknąć wystawę w Paryżu. Najnowszą można od czwartku oglądać w Berlinie. Naukowiec, nazywany przez niemiecką prasę "Doktorem Śmierć" twierdzi, że ma zgodę od wszystkich dawców ciał. Broni też eksponatu przedstawiającego stosunek seksualny. Jak mówi, chce w ten sposób zachęcić ludzi do poznawania swojego ciała.
Gunther Von Hagens, dzięki opracowanej przez siebie technice plastynacji, preparuje ludzkie zwłoki i pokazuje je na wystawach. W 2005 roku chciał otworzyć zakład plastynacji w Sieniawie Żarskiej w województwie lubuskim. Zrezygnował jednak po protestach miejscowych władz i mieszkańców.