Sekretarz generalny ONZ wzywa do szybkiego działania ws. Kosowa
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun
przedstawił Radzie Bezpieczeństwa raport na temat Kosowa, w którym
wezwał do szybkiego uregulowania jego statusu przez ONZ.
Przestrzegł, że w przeciwnym razie sytuacja w tej prowincji
Serbii, zamieszkanej w większości przez Albańczyków, może ulec
dalszej destabilizacji.
06.07.2007 | aktual.: 06.07.2007 19:54
Rada Bezpieczeństwa w poniedziałek rozpocznie debatę nad projektem rezolucji wzywającej do uznania niepodległości Kosowa pod kontrolą Unii Europejskiej, która miałaby zagwarantować tam prawa mniejszości serbskiej.
Przeciw usankcjonowaniu niepodległości Kosowa stanowczo występuje Rosja, solidaryzująca się w tej sprawie z Belgradem. Rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Czurkin sugerował niedawno, że rezolucja uznająca niepodległość zostanie zawetowana przez jego kraj.
Projekt rezolucji jest od pewnego czasu modyfikowany, aby znaleźć formułę zadowalającą obie strony. Ze stałych członków Rady Bezpieczeństwa niepodległość Kosowa popierają USA oraz W.Brytania i Francja.
Ban Ki Mun w swym raporcie podkreślił jednak, że nie można zbyt długo czekać.
"Ogólny postęp w Kosowie jest zachęcający, ale jeżeli jego przyszły status pozostanie nieokreślony, istnieje prawdziwe ryzyko, że postępy poczynione przez ONZ i regionalne instytucje w Kosowie mogą ulec zahamowaniu i cofnięciu" - czytamy w raporcie.
Zniecierpliwieni Albańczycy - uważają obserwatorzy - mogą jednostronnie proklamować niepodległość, co grozi siłową konfrontacją z Serbami. (js)
Tomasz Zalewski