Sekretarz generalny ONZ chce, by błękitne hełmy zastąpiły siły UE w Czadzie
Sekretarz generalny ONZ zarekomendował wysłanie do Czadu i Republiki Środkowoafrykańskiej sześciu tys.
błękitnych hełmów, mających zastąpić tam siły Unii Europejskiej.
Kwestionuje się neutralność tych sił, gdyż ponad połowę ich składu stanowią Francuzi. Czad był niegdyś francuską kolonią.
W raporcie przedłożonym Radzie Bezpieczeństwa Ban Ki Mun zwraca uwagę na potrzebę wprowadzenia do Czadu i Republiki Środkowoafrykańskiej sił oenzetowskich. Podkreśla wciąż dające o sobie znać problemy z zapewnieniem bezpieczeństwa, co skutkuje ograniczeniem możliwości udzielenia pomocy darfurskim uchodźcom.
Konflikt w Darfurze trwa już pięć lat i pochłonął, według różnych szacunków, od 200 do 400 tys. ofiar. Około 2,5 mln ludzi musiało opuścić swe domy.
W rejonie chronionym przez EUFOR przebywa niemal 450 tys. uchodźców. Obozy są administrowane zarówno przez ONZ, jak i organizacje pozarządowe. Uchodźcy otrzymują w nich zakwaterowanie, wyżywienie, pomoc lekarską i edukację. Panujące w nich trudne warunki spowodowane są przede wszystkim przeludnieniem.
W misji w Czadzie uczestniczy też około 400 żołnierzy z Polski.