Sejmowi skoczkowie. Ci posłowie przechodzili z PO do Nowoczesnej i z powrotem

Grupa posłów przeszła z klubu Nowoczesnej do PO. Niektórzy tam debiutują, inni wracają na stare śmieci. Marek Sowa i Michał Jaros zaczynali kadencję w klubie PO. Jeszcze ciekawszy jest poseł Paweł Kobyliński, który do PO przychodzi z list Kukiz '15.

Sejmowi skoczkowie. Ci posłowie przechodzili z PO do Nowoczesnej i z powrotem
Źródło zdjęć: © Wirtualna Polska | Kamil Sikora
Kamil Sikora

Wewnętrzna wojna w Nowoczesnej skończyła się rozłamem w klubie i przejściem grupy posłów pod wodzą Kamili Gasiuk-Pihowicz do Platformy Obywatelskiej. Tym samym Nowoczesna straciła status klubu poselskiego i stała się kołem poselskim. Z kolei klub PO zwiększył stan posiadania. Po części dlatego, że odzyskał posłów, którzy odeszli z niego na początku kadencji.

Pełną wersję grafiki można zobaczyć tutaj.

Obraz
© Wirtualna Polska | Kamil Sikora

Marek Sowa przez lata był związany z PO (był nawet marszałkiem województwa małopolskiego). Kiedy w partii zaczął rządzić Grzegorz Schetyna, Sowa odszedł z PO i dołączył do Nowoczesnej. Podobnie uczynił Michał Jaros, polityk z Wrocławia. W kampanii samorządowej Nowoczesna planowała go wystawić w wyborach na prezydenta miasta, ale zrezygnowała na rzecz najpierw Kazimierza Michała Ujazdowskiego, a później Jacka Sutryka - protegowanego Rafała Dutkiewicza.

W Wirtualnej Polsce ujawniliśmy szczegóły sporu w Nowoczesnej. - Po co ten cyrk z łączeniem klubów - grzmią politycy Nowoczesnej w wewnętrznej konwersacji. Konwersacja działaczy zaczęła się od podania informacji o tym, że pojawiła się uchwała Nowoczesnej o powołaniu wspólnego klubu Koalicji Obywatelskiej. - To manipulacja Kamili - skwitowała krótko Katarzyna Lubnauer. - Klub zagłosował przeciwko, niewykluczone, że oni mimo wszystko przejdą do klubu PO - dodała szefowa Nowoczesnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)